Na tę chwilę miasto nie sprzeda swoich udziałów w spółce Wydawnictwo Samorządowe, wydającej Tygodnik Nadwiślański. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta prezydent wycofał uchwałę.
Choć w trakcie październikowej sesji radni odrzucili projekt uchwały mówiący o sprzedaży wszystkich udziałów Tarnobrzega w Wydawnictwie Samorządowym, to temat miał wrócił na wczorajszą sesję. Przesłankami uzasadniającymi ponowne rozpatrywanie przez Radę Miasta Tarnobrzega sprawy ilości sprzedaży udziałów są: trudna sytuacja ekonomiczna spółki, ryzyko ewentualnego dokapitalizowania oraz konieczność wykonania uchwały o sprzedaży udziałów – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Do głosowania jednak nie doszło, gdyż prezydent wycofał uchwałę. – Wycofuje projekt uchwały, wziąłem sobie do serca słowa prezydenta Jana Dziubińskiego, że warto poszukać dodatkowych udziałowców. W trakcie trwania sesji osoba która jest zainteresowana wejściem z kapitałem zadzwoniła do mnie, wcześniej też prowadziła takie rozmowy, prezes Pintal może potwierdzić, rozmawiała z nim i potwierdziła chęć dokapitalizowania spółki. Rozmowy będą trwały w następnym tygodniu – argumentował swoją decyzję prezydent Kiełb.
– Ja chciałem spółkę ratować, to nie jest tak, że chcieliśmy się jej pozbyć bo jest nierentowna i przynosi cały czas straty, ale nie do końca mogliśmy sobie pozwolić na dokapitalizowanie – dodał.
Prezydent zapowiedział również, że ma pomysły na to, co miasto może by zmniejszyć stratę spółki. – Mam nadzieję, że z nowym udziałowcem dogadamy się i już więcej problemów z Tygodnikiem Nadwiślańskim nie będzie – mówił G. Kiełb.
Wystąpienie prezydenta część radnych nagrodziło brawami.
Szczegóły w materiale video – od 11:36
No i dobrze. Nie można wszystkiego rozsprzedawać…
Grzegorz Kiełb ! Grzegorz Kiełb ! Grzegorz Kiełb !
Paruzel już barany wypasał w Siarkopolu, ratował Wisan, MKS a teraz Tygodnik uratuje, trzymajcie mnie bo pierdyknę
paruzel to wyjątkowy magik.Siarkopol też położy.