Takie powroty w sporcie mają największą wartość, takie mecze na długo pozostają w pamięci. Tenisistki Siarki ZOT Tarnobrzeg awansowały do półfinału Ligi Mistrzyń, mimo iż w pierwszym meczu wygrały tylko cztery sety, przegrywając 0:3. W rewanżowym spotkaniu podopieczne trenera Nęcka wspięły się na wyżyny, i oddały rywalkom tylko dwa sety. Dzięki temu to nasz zespół awansował drugi raz z rzędu do najlepszej czwórki w Europie!
To był prawdziwy sprawdzian nerwów dla naszej drużyny i trenera Nęcka. Już w pierwszej partii Han Ying przegrywała z Tetianą Bilenko 0:2, niebezpiecznie niwelując margines błędu do zaledwie jednego seta. Nie bez powodu jednak popularna Hania plasuje się na szóstym miejscu w światowym rankingu tenisa stołowego. Liderka tarnobrzeskiej drużyny znakomicie poradziła sobie z presją, wygrywając kolejne trzy sety i całe spotkanie 3:2.
W drugim pojedynku z psychicznym obciążeniem świetnie poradziła sobie z kolei Wiktoria Pawłowicz. Tym razem Białorusinka zagrała fantastycznie, pokonując Julię Neculę 3:0.
Przed niezwykle trudnym zadaniem stanęła Li Qian, której przyszło się mierzyć z Matildą Ekholm, świetnie grającą przeciwko defensorkom. Popularna „Mała” miała świadomość, że teraz to tylko od niej zależy, czy nadal będziemy grać w Lidze Mistrzyń. Dwa pierwsze sety nasza zawodniczka wygrała na przewagi do 10 i 14, trzeciego zaś do 9.
Awans KTS ZOT Siarki Tarnobrzeg stał się faktem, a za niesamowitą walkę publiczność dziękowała naszym zawodniczkom owacjami na stojąco.
KTS Siarka-ZOT Tarnobrzeg – UCAM Cartagena 3:0
Han Ying – Tetiana Bilenko 3:2 (5:11, 2:11, 11:4, 13:11, 11:7)
Wiktoria Pawłowicz – Iulia Necula 3:0 (11:8, 13:11, 11:5)
Li Qian – Matilda Ekholm 3:0 (12:10, 16:14, 11:9)
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
To jest sensacja! W pierwszym meczu 0:3, nikt nie dawał szans na awans! Dziewczyny jesteście niesamowite! To jest prawdziwa promocja Tarnobrzega! A Pan Zbigniew Nęcek robi od kilkudziesięciu lat wspaniałą robotę dla tego miasta i rozwoju tenisa stołowego! Wielkie ukłony! 😉
Dzięki Wam sport jest piękny. SIARKA duma miasta.
Super mecz
Mam jeszcze taką propozycję – można by na spotkanie półfinałowe w Tarnobrzegu zabrać uczniów większości okolicznych szkół – gimnazjów i liceów, a nawet podstawówek. Na pewno jeszcze bardziej poprawiłoby to atmosferę, gdyż niestety ten sport jest mało popularny w naszym mieście (mimo takiej historii na skalę europejską i corocznych występach w Lidze Mistrzyń). A i uczniowie też chyba by nie protestowali 😉
Dzięki za mecz z Szegedem będzie lepiej, a finał to loteria