– Czuję się niewinny, padłem ofiarą manipulacji – tłumaczył dziś prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb. Z oskarżonym o korupcję włodarzem miasta rozmawiała dzisiaj, w jego mieszkaniu, dziennikarka Radia Leliwa Ewa Wójcik – Lis.
W rozmowie z redaktor Ewą Wójcik – Lis prezydent przyznał, iż przyjął pieniądze od tarnobrzeskiego przedsiębiorcy, dodając że „nie była to łapówka, lecz pomoc finansowa na kampanię wyborczą” – te okoliczności według prezydenta, mają wynikać ze zgromadzonego materiału dowodowego.
Lutową akcję Centralnego Biura Antykorupcyjnego w skutek której usłyszał zarzuty korupcyjne, prezydent określił jako „sprawę polityczną, prowokacje CBA we współpracy z panem Dariuszem Kołkiem (…) Razem z adwokatami miałem możliwość zobaczyć materiał dowodowy, łącznie z dokumentami tajnymi i mogę powiedzieć, że nie tylko pan Kołek nad tym pracował, żeby taka sytuacja miała miejsce” – mówił prezydent.
Opisując warunki aresztu tymczasowego w Warszawie – Białołęce, Grzegorz Kiełb mówił: ” Do samej służby więziennej nie mogę mieć żadnych pretensji (…) natomiast prokuratura dbała o to, aby mi to życie w areszcie uprzykrzyć”
Rozmowę z prezydentem G. Kiełbem można odsłuchać na stronie internetowej Radia Leliwa (zakładka „Nasze sprawy”)
„nie tylko pan Kołek nad tym pracował”.
Teraz już rozumiem czemu CBA olało wniosek jednego z adwokatów o „odtajnienie” kwitów. Coś mi mówi, że w trakcie trwania tej sprawy, spadnie niejeden łeb (i niejedna kariera polityczna legnie w gruzach). Nawiasem mówiąc, teraz już przynajmniej wiadomo czemu prokuratura nie dosłała kwitów do sądu przed rozprawą, na której sąd miał zadecydować o przedłużeniu/uchyleniu aresztu.
Tylko cos blado się tlumaczył.
A Ty mając sprawę w toku jakbyś sìę tłumaczył Prokuratura złożyła zażalenie to co ma zrobić Musu poczekać na rozprawę i wtedy powie
Tak trudno to zrozumieć
Masz racje.
„manipulacji” a nie „prowokacji”, to dwie różne sprawy
już widać że się rozpłacze w dzisiejszym odcinku:)
sie znaczy kamil 🙂
Czyli Po z PiSem pozbyli się niezależnego prezydenta. I kto na tym zyska bo chyba nie PiS?
Paranoja, tłumaczenia kiepściutkie, mogliście do końca trzymac wersję że nikt nic nie wziął, a tak to kicha
Na początku współczułem PGK za tak długie przetrzymanie w areszcie śledczym, ale teraz gdybym znalazł się na miejscu sędziego do samego procesu trzymałbym w pierdlu faceta który podaje
wersję 1- nie było pieniędzy w gabinecie
wersja 2 – pożyczka
wersja 3 – pomoc na wybory.
Kiedy poznamy wersję 4 – tą prawdziwą ? Skończ facet w końcu kłamać, pogrążasz się coraz bardziej, zero honoru, wstyd i tyle.
Do września poznamy ich zapewne więcej ;).
Cierpliwości.
prezydent wyrażnie mówi ze to nie była łapówka tylko kada na wybory.To że Kołek poszedł z kasą to nie wynika że Kiełb kazał mu te pieniądze przynieść za załatwienie planu.A taki był komunikat cba.
No tak prezydent mówi, prezydent mówi.
Ciężko się już słucha tekstów w takim stylu.
W pełni popieram. Każda z tych wersji to dyskwalifikacja prezydenta (niezależnie z której opcji by nie był). Obywatelu włącz myślenie i nie daj się nabrać na cytaty z Gałczyńskiego, w których lubuje się ostatnio były prezydent i jego żona.
Ale żadna z wersji przez okres aresztu nie wypłynęła od Kiełba. On był w areszcie i nie miał kontaktu z mediami….. Teksty naprowadzające na myślenie, że to On zmienia wersje są zupełnie bezpodstawne i głupie.
Ostatnia wersja podana przez Kociubę pokrywa się z obecną Kiełba. Poza tym, jakie ma to znaczenie? Będzie wyrok, to się okaże. Na pewno dowody nie są zbyt mocne. Przy jednoznacznych dowodach sprawa szybko zostałaby rozwiązana.
Pan Grzegorz nie wyklucza swojego udziału w wyborach, musi się spotkać z ludźmi, z którymi tworzył swój komitet (…) może również zaangażować się w kampanię, po prostu komuś w niej pomagając.
Ma spotkać się z panią Krukurką w kwestii udzielenia ewentualnego poparcia w wyborach.
Emanuje olbrzymią pewnością siebie mówiąc, coś w stylu:
Startuję i wygrywam wybory, bo uważam, że bym je wygrał (…) pan Kalinka wybory przegrywa i dalej pełni funkcję.
No i to złe i niedobre CBA, które pomaga w kampanii PiS – to już serio trzeba się postarać, żeby tak palnąć !
Kampania polityczna jak malowana!!!
Na koniec puentuje to, że chciałby się teraz wewnętrznie wyciszyć!
Serio ???
Mam uwierzyć, że po tym wszystkim co usłyszałem ten człowiek marzy o wyciszeniu ????
Ludzie, z czym i do czego !
„Czuję się niewinny” 😉
a nie:
JESTEM NIEWINNY.
I tu jest pies pogrzebany, czytajcie/słuchajcie ze zrozumieniem…
😉
Dokładnie ludzie i włączcie w końcu myślenie !
Oby jak najszybciej.
Obydwaj panowie adwersarze solidnie się okladaja i są tego warci. Siebie są warci!
Czyli pieniądze przyjął!
Jednemu polityka zaciemnila rzeczywistość, drugiemu zaś mamona! A ty drogi obywatelu milcz, kibicuj a na koniec oddaj głos. Dzięki temu za pięć lat znów przypomną że istniejesz!
Jeden Pan obnazyl swoją słabość… Drugi jest ubezwlasnowolniony politycznie! Pytanie samo ciśnie się na usta. Jaki ciężki grzech popelnilo to społeczeństwo tarnobrzeskie, żeby go nimi karać?!
Sposób gromadzenia / przekazywania kasy na kampanię wyborczą reguluje ustawa i nie jest to ,z łapki do łapki,
Co ciekawe zgodnie z prawem kampanii nadal oficjalnie nie ma więc sam nie wiem jak mieliby to „rozliczać”.
Tak w ogóle to się zastanawiam czy sam fakt, że Prezydent jak twierdzi wziął pieniądze na kampanię nie powinno prokuratora zainteresować. Bo przecież z kampanii trzeba rozliczyć każdą złotówkę i nie ma opcji brania kasy „z ręki do ręki”.
Strasznie małostkowe i czasami głupie są rozważania niektórych. Czepiacie się nieistotnych detali. Całość zachowania Prezydenta jest spójna, spokojna i logiczna. Nie może za wiele mówić teraz, bo znów naraziłby się na zarzuty. Uzasadnienie prokuratury o mataczeniu jest śmieszne do potęgi. Zobaczymy czy wszystko odtajnią, bo jak nie to mówi samo za siebie. Kto mówi prawdę, nie ma nic do ukrycia.Z wypowiedzi Prezydenta w Leliwie bije spokój i pewność, czego zupełnie nie można powiedzieć ani o Kalince, ani o tym prokuratorze co tu z warszawskiej prokuratury się nam objawił.
Dokładnie tak!!!!!
Aż miło przeczytać komentarz z którego „czuć” myślenie.
Zabawne co Zanussi piszesz. Całość jest spójna ? Samej wersji o pieniądzach jest kilka:
– nie było pieniędzy;
– ktoś podrzucił pieniądze;
– to była pożyczka;
– to było na wsparcie kampanii;
Piszesz, że nie może Grzegorz Kiełb za dużo mówić a mówi. Oskarża po kolei wszystkich: CBA, Dariusza Kołka, PiS oraz inne osoby.
Z jednym się zgodzę, że bije od niego spokój i pewność siebie. Jak wystartuje to wygram ale i tak nie będę mógł rządzić bo mam zakaz. A co jak będzie wyrok miał ? Pewny siebie to on jest wręcz to już brzmi narcystycznie.
Pasuje serio poznać przynajmniej część tego uzasadnienia sądowego opinii publicznej bo bez tego to się będą obrzucać błotem w obie strony.
Przestępstwo łapówki to zamiar celem korzyści osobistej. Czy Kiełb żądał ? Dowiemy się po procesie.
Prokuratora i Sąd łapówkę nazywają „ładniej” jako „przyjęcie korzyści majątkowej”.
I masz rację, że dopóki nie znamy na jakiej podstawie zarzut został postawiony (nagrania, zeznania itp.) to możemy sobie dywagować. Wiemy na pewno, że pieniądze od Pana Darka Pan Prezydent wziął.
Do Saurona
Sauronie jak czytasz te wpisy na forach wszelakich, to masz odpowiedź. Szczerze – to chyba nie zasługujemy na normalną władzę, normalnego prezydenta. Społeczność Tbg to w dużym stopniu malkontenci, którzy na wszystkim się „znają” dzięki temu krytykują KAŻDĄ ludzką władzę, a włażą w tyłek tej, której się boją. Potrzebuja Pana i bata, bo spokojnej i kulturalnej poetyki nie rozumieją. Szczerze mówiąc, myślę, że jeszcze do końca nie dorośliśmy do tego żeby się szanować nawzajem, ale uczymy się, choć idzie to powoli. Dobre i to.
W Tbgu już tylko pić pozostaje!Zdrowie!!!
Tłumaczenie Kiełba to wielka żenada i kompromitacja. Ja można porzyczać pieniądze na kampanie od polityka opozycj, przyjmować je w gabinecie i mówić teraz że to pożyczka na kampanie. Tą historie opowiedziała kilka tygodni temu Jolka więc jest to ustalona wersja obrony Kiełba. A mówienie że mógł przejąć obowiązki Rękas to szczęscie że do tego nie doszło bo miasto było by pośmiewiskiem na całą Polskę.
A właśnie ,ze mógł .Tylko Twój guru z pisu twierdzi inaczej.
Być może i mógłby podpisać dokumenty za zgodą Prokuratura ale ten na to zgody nie wyraził.
Specjalnie mnie to nie dziwi. Bo niby miałby Prokurator się zgodzić by ludzie od „podejrzanego o przyjęcie korzyści majątkowej” przejęli jego stanowisko? Co innego gdyby w trosce o miasto i mieszkańców Prokurator dostał pismo upoważniające Pana Przemysław Rękasa do podpisania przelewów wypłat pensji, zasiłków itp.
A tu Pan Rękas próbował podsunąć do podpisu projekt zarządzenia mianujący go zastępcą Pana Prezydenta. A mógł go Prezydent wcześniej powołać na stanowisko vice przecież.
Twierdzisż, ze Kołka Kiełb nie może oskarżać to wybierz go na następna kadencję rady miasta .
Czy gdzieś napisałem, że nie może oskarżać ? Stwierdziłem tylko fakt, że oskarża.
A co do Pana Darka Kołka to nie możliwości by dostał mój głos jeśli to sugerujesz. Po pierwsze nie uważam go za dobrego radnego a po drugie po prostu nie mam do niego zaufania i to nie od lutego 2018 roku.
I za to dziękujemy Panie Staszku.