” Mieszkamy razem z naszymi 67 podopiecznymi w domu z tykającą w piwnicy bombą. To przestarzała kotłownia, która jest we fatalnym stanie technicznym i w każdej chwili grozi tragedią. W ostatnich miesiącach jej i tak kiepski stan, jeszcze się pogorszył. “W dniu 8.08.2018r. nastąpiło zablokowanie zaworu elektrozaworu kotła c.w.u., które spowodowało niekontrolowany wyciek gazu w pomieszczeniu kotłowni. Taka sytuacja stanowiła ogromne zagrożenie wybuchem gazu. (…) Zaleca się jak najszybszą modernizację kotłowni!!!” – to najbardziej dramatyczny fragment opinii dozoru technicznego. Jeśli natychmiast nie wymienimy kotłów na nowe, bezpieczne, wkrótce może usłyszeć o nas cała Polska. Ale wtedy nie będzie już czego zbierać…”
– to fragment apelu, wystosowanego przez Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej z Tarnobrzega, prowadzące Dom Pomocy Społecznej, w którym opiekują się chłopcami i mężczyznami z różnym stopniem niepełnosprawności. Podopieczni mają od 6 do 70 lat, i jak tłumaczą siostry:
„Opiekujemy się nimi, bo nikt inny nie chciał ich przygarnąć. Pochodzą z różnych rodzin, często trudnych, patologicznych, dysfunkcyjnych, lub takich zwyczajnych, które po prostu sobie nie radzą.. Za każdym z nich stoi inna historia, inny dramat. W większości niechciani, nierozumiani, niekochani, opuszczeni… Łączy ich jedno – w naszym Domu Pomocy Społecznej odnaleźli bezpieczną przystań, schronienie przed światem, który ich nie przyjął. Bo są inni… Zwykle słabsi, wyglądający albo zachowujący się inaczej niż “normalni ludzie”.
Warto pomóc – dobro powraca.
mało rydzykowym jeszcze?
Wszystko dobrze,sama też pomagam potrzebującym, ale remont kotłowni za 190 tysięcy złotych?! Strasznie drogo!
Grosz do grosza, i zbierze się – może Marszałek Województwa pomoże
Z tego co wiem ,DPS prowadzi Caritas , ministrowie i pani Szydło oddali nagrody do Caritasu to powinny być pieniądze na remonty.