Gala MMA „Olimp Extreme Fight Polska vs. Czechy” odbyła się w niedzielę, 22 maja, w tarnobrzeskiej hali OSiR. W przedwalkach zgromadzeni kibice mogli oglądać w pojedynkach w klatce dwóch zawodników z Tarnobrzega. Głównym organizatorem gali był rzeszowski klub sportów walki Spartakus.
Tarnobrzeska publiczność mogła po raz pierwszy na żywo obserwować zmagania zawodników walczących w klatce w popularnej formule MMA, czyli mieszanych sztuk walki.
PRZEDWALKI
Rywalizację Polsko-Czeską poprzedziły przedwalki, w których mogliśmy obserwować dwóch tarnobrzeżan. Pierwszy z nich – Dawid Kiper (kategoria 70 kg) zmierzył się z Patrykiem Szychowskim. Pomimo ambitnej postawy i gorącego dopingu jaki zgotowała zgromadzona w hali OSiR publiczność, naszemu zawodnikowi nie udało się odnieść zwycięstwa.
Swojego kolegę pomścił drugi z tarnobrzeżan Mateusz Strojek, (kategoria 84 kg) pokonując przed czasem Kamila Koniecznego poprzez zastosowanie tzw. „gilotyny”.
W kategorii open, walka również zakończyła się przed czasem. Szymon Bajor zwyciężył Norberta Piskorskiego zmuszając go do poddania poprzez założenie dźwigni na nogę.
MECZ POLSKA kontra CZECHY
W pierwszym międzynarodowym starciu, pięści skrzyżowali ze sobą Krzysztof Klaczek i Filip Macek. Polak, do którego inicjatywa należała niemalże od początku, skutecznie obijał Czecha. Po jednej z takich akcji, po której na głowę rywala spadł grad ciosów, sędzia zmuszony był przerwać potyczkę ogłaszając wygraną naszego zawodnika.
W drugiej walce wieczoru reprezentant gości Jaroslav Poborsky potrzebował niespełna 60 sekund by rozprawić się z Markiem Sikorą stosując na swoim przeciwniku duszenie zza pleców. Po dwóch walkach był zatem remis.
Trzecia para niedzielnej gali to : Zbigniew Żłobiński kontra Pavel Bechtold. Z tej długiej i wyrównanej walki zwycięsko wyszedł Polak, który dzięki wykonaniu „skrętki” zmusił do poddania swojego przeciwnika.
W kategorii 84 kg Łukasz Janecki szybko i efektownie rozprawił się z Tomasem Penzą , obalając przeciwnika na deski i stosując duszenie nogami.
Ostatnia, najbardziej emocjonująca walka wieczoru (kategoria 93kg), w której zmierzyli się Kamil Szymuszowski oraz Lukas Olejnik obfitowała w wiele ciekawych akcji, zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Dopiero na dwie minuty przed końcem drugiej rundy Szymuszowski zdołał zastosować duszenie na swym rywalu, tym samym kończąc walkę i pieczętując zwycięstwo Polski nad Czechami w stosunku 4-1.
źródło: www. tarnobrzeg.pl
foto&video: Piotr Morawski
brawo Mateusz! Football gang!
Brawo dla naszych chłopaków! świetnie walczyli.
GRATULACJE CHŁOPAKI!!!!! Daliście z siebie wszystko
którzy to nasi?
Ten na zdjęciu 0005 to 100% i chyba jeden z 10 zdjęcia ale jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi. Na filmie lepiej ich wyłapiesz bo wtedy doping był głośny.