Sensacyjnym zwycięstwem Stabill Jeziora Tarnobrzeg nad Stelmetem Zielona Góra 83:77 zakończył się mecz decydujący o awansie do finałowej czwórki koszykarskiego Pucharu Polski. Tarnobrzeski zespół wykorzystał słabszy dzień aktualnych Mistrzów Polski i to podopieczni trenera Dariusza Szczubiała zagrają we wrocławskim finale.
Po wyrównanym początku przewagę zdobyli gospodarze, którzy w przeciągu dwóch minut zaliczyli serię 9:0 i po trafieniu Jakuba Patoki wygrywali już 16:6. Problemem Stelmetu były straty, po których ekipa trenera Dariusza Szczubiała zdobywała łatwe punkty. Jeziorowcy byli w tej części spotkania nie do zatrzymania, wygrywając pierwszą kwartę 27:18.
Druga kwarta była popisem gry gospodarzy, którzy wygrali ją aż 22:11. Świetna gra Andrew Firzgeralda oraz punkty Nicchaeusa Doaksa dawały 20 punktów przewagi zespołowi z Tarnobrzega.
W trzeciej części meczu zielonogórzanie rozpoczęli gonić wynik. Szczególnie zmotywowany był Łukasz Koszarek. Dzięki jego kolejnym trafieniom goście zbliżyli się do rywali na zaledwie osiem punktów. Późniejsze trójki Kevina Goffneya i Chaissona Allena ponownie powiększyły przewagę tarnobrzeżan do 16 punktów.
Mistrzowie Polski nie odpuszczali i w ostatniej kwarcie walczyli o zwycięstwo. Po akcji 2+1 Christiana Eyengi Stelmetowi brakował tylko punkt do remisu. Najważniejsze rzuty wykonywali jednak Marcin Nowakowski, Fitzgerald oraz Doaks. Ich trafienia zapewniły bezpieczną przewagę zespołowi z Tarnobrzega. Zielonogórzanie w końcówce byli nieskuteczni, nie potrafili już odrobić strat i to Jeziorowcy cieszyli się z historycznego awansu do finałowej czwórki Intermarche Basket Cup.
Najlepszym graczem Stabill Jeziora był Kevin Goffney, który zdobył 20 punktów, zaliczając 4 zbiórki i 5 asyst. Andrew Fitzgerald zanotował zaś 19 punktów, 19, 7 zbiórek i jedną astystę. Łukasz Koszarek rzucił 22 punkty i zanotował sześć asyst dla Stelmetu.
W finałowym turnieju Pucharu Polski obok tarnobrzeskiej drużyny zagra gospodarz imprezy Śląsk Wrocław oraz zwycięzcy środowych spotkań pomiędzy Anwilem Włocławek a Energą Czarni Słupsk oraz Turowem Zgorzelec a Rosą Radom.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Stelmet Zielona Góra 83:77 (27:18, 22:11, 17:24, 17:24)
Jezioro: Goffney 20 (2×3), Fitzgerald 19 (1×3), Allen 11 (1×3), Nowakowski 7, Hamilton 7 (1×3), Łukasiak 7, Doaks 6, Patoka 4, Krajniewski 2
Stelmet: Koszarek 22 (4×3), Cesnauskis 14, Eyenga 13 (2×3), Dragicevic 12, Kucharek 7 (1×3), Sroka 6, Brackins 3 (1×3), Cel 0, Hrycaniuk 0
źródło: Tauron Basket Liga
foto: Piotr Morawski
Stelmet zlekceważył przeciwnika i mamy to co mamy. Jeżeli w lidze z drugą najsłabszą drużyną przegrywamy 20 punktami to chyba wcześniejszy mecz pokazuje nam gdzie jesteśmy. Wygrana na pewno cieszy. Teraz Stabill dla podratowania reputacji powinien zdobyć ten pucharek 🙂