Mimo, iż grali pod presją, to tym razem poradzili sobie z nią doskonale. W przedostatnim meczu fazy play-off siatkarze Siarki pewnie pokonali MKS z Wierzbnej 3:0 i przed ostatnią kolejką mają trzy punkty przewagi nad drugą w tabeli Lubczą z Racławówki.
W ostatniej kolejce Siarka plasująca się na pozycji lidera rozgrywek premiowanej awansem do III ligi, zmierzy się z Sportur Team Gmina Łańcut, dla którego będzie to tylko mecz o przysłowiową pietruszkę. Bez szans jest również rywal drugiej w tabeli Lubczy czyli Sokół z Sieniawy, plasujący się na ostatnim miejscu w tabeli.
– Nie liczymy małych oczek, chcemy w Łańcucie wygrać za trzy punkty i przypieczętować awans – mówił po meczu grający trener Siarki Karol Szczepanik, pamiętając zapewne ubiegły sezon, kiedy to Siarka aby awansować, musiała w ostatnim spotkaniu w Sanoku wygrać, bez znaczenia czy za dwa czy za trzy punkty. Ostatecznie zespół niespodziewanie przegrał 0:3. Tym razem, aby nie oglądać się na wynik spotkania drużyny z Racławówki z Sokołem i nie liczyć małych punktów, Siarce wystarczy wywalczenie zaledwie jednego punktu w Łańcucie. I upragniony awans stanie się faktem.
KPS SIARKA MOSiR TARNOBRZEG – MKS WIERZBNA 3:0 (25:21, 25:20, 25:13)
foto: Piotr Morawski
brawo panowie – tylko Siarka