Poparzeni Kawą Trzy gwiazdą niedzielnych DNI TARNOBRZEGA 2017 (fotoreportaż)

Niedziela była drugim i ostatnim dniem tegorocznych obchodów święta Tarnobrzega. Ze względu na remont wałów wiślanych świętowanie w tym roku odbyło się nad Jeziorem Tarnobrzeskim.

Niedzielne obchody Dni Tarnobrzega rozpoczęły pokazy strażaków z OSP, w ramach programu „Sprawni strażacy’”. Od 15 na scenie zagrali Night Flight, TeBeG, Habakuk oraz duet Betti&Bobass. Na zakończenie do wspólnej zabawy publiczność zaprosiła grupa Poparzeni Kawą Trzy.

Dni Tarnobrzega 2017 zakończyło widowisko „Kolorowe fontanny”.

Fotoreportaż z soboty znajduje się tutaj

foto: Agnieszka Nycz

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Ania
7 lat temu

Fot 99 ktoś kiedyś wytykał komuś że „artyści” na scenie piją,oj ktoś dał ciała. W ogóle amatorska organizacja jak z lat 90-tych, teraz inaczej się imprezy planuje i tłumy wtedy są. Szkoda

bylejakość
7 lat temu

Dramat, organizacyjna klęska. A o nietrafionym wyborze gwiazd mogą świadczyć bawiące się „tłumy” Kto za to odpowie? Nikt, bo to tylko urzędnicy i publiczne pieniądze.

Doda
7 lat temu

Dramat pod kazdym względem . Jak można było zaprosić takich „artystów”.To że facjata znana z Tv to jeszcze za mało. O tym że Tarnobrzeg potrafi się bawić można było zaobserwować w ubiegłym roku na S16 .Tu żenada i wstyd !

mieszkaniec Tbg
7 lat temu

Spokojnie, przyjdą wybory Grzesiek nabierze pokory.

Renata
7 lat temu

Przykro mi na to wszystko patrzeć. Dlaczego nikt nie pyta mieszkańców kogo chcieli by zobaczyć na Dniach Tbg? Dlaczego mieszkańcy są skazani na wątpliwe gusta jakiegoś urzędnika lub doradcy? Stragany towarzyszące kokosów w tym roku nie zarobiły.

Emigrant
7 lat temu

Dni Tarnobrzega – z całą pewnością i powadą najgorsze od wielu wielu lat (pod względem lokalizacji, atrakcyjności, doboru gwiazd, frekwencji) to tylko jeden z dobitnych dowodów, że to miasto jest na równi pochyłej już wielu, wielu od lat. Wystarczyło trochę kiełbasy wyborczej w postaci remontu szkoły, budowy akademika, drogi, fajerwerków, rozbudowy Parku Technologicznego i pozyskania inwestorów, a starzejąca się generacja mieszkańców to łyknęła, bo młodych na próżno szukać w tym mieście po szkoły średnej. Stagnacja! Stagnacja! I jeszcze raz stagnacja! A przy okazji też powolna agonia. Zamiast rozwijać się, cofamy się w stronę wiejskich gmin…

Mieszkaniec
7 lat temu

Marzy mi się, aby choć raz dogodzić tubylcom…choć raz. Drogi się robi, źle (jak z Kopernika), skrzyżowanie na wisłostradzie będzie robione – pewnie będzie lament…obwodnica to już chyba apogeum wszystkiego. Czy w tym mieście znajdzie się choć jeden dziennikarz, który ma wiedzę z ekonomii i zapyta czy naprawdę nas stać na Lady Pank itp.? I czy oprócz narzekania ludzie coś dają z siebie? Co by się nie robiło, wszystko źle…o narody klękajcie.

gerwazy
7 lat temu
Reply to  Mieszkaniec

Tubylcom można dogodzić – wystarczy się tylko do tego przyłożyć odpowiednio. Nie co kryć i czarować się, ale tegoroczne Dni Tarnobrzega były – pod względem jakości zespołów, oferty gastronomicznej – najgorszymi chyba w całej historii samorządności Tarnobrzega.
Mieszkańcu z Kopernika to przegiąłeś na całego: nikt nie mówi, że źle jest gdy remontują, tylko źle jest jak ktoś to robi bez głowy i zdrowego rozsądku. I, nie żebym był miłośnikiem Mastalerza, ale w tej kwestii ma sporo racji. Ale cóż można wymagać od pomyślunku gdy się ma TAKĄ naczelniczkę u sterów wydziału…
Tak, więc pomieszałeś wszystko ze wszystkim.
Jak się ktoś do czegoś konkretnie przyłoży i ma jeszcze jakąś solidną wiedzę to ludzie nie będą „lamentować” tylko chwalić, a tu nie ma na tą chwilę za co chwalić, wręcz przeciwnie. Amen

Obserwator
7 lat temu
Reply to  gerwazy

Gerwazy – w Tarnobrzegu ludzie nie będą nigdy niczego chwalić. To miasto malkontentów, którym przeszkadza jak świeci słońce, jak pada deszcz, jak jest zimno a jak jest ciepło, to dlaczego nie jest gorąco? itd.

Wszyscy na wszystko narzekają – marudzą i wiecznie krytykują.

Ludzie!
Opamiętajcie się!

Być może organizacja nie była najlepsza, może katering wyrypał ceny jak nad polskim morzem – tak… być może… ale przecież musi być coś z czego możecie być zadowoleni – możecie? a potraficie?

Dni Tarnobrzega to tylko jedno z wydarzeń – jeśli do istnienia potrzebujcie jakieś dodatkowe podniety, to zorganizujcie je sobie we własnym zakresie i… Cieszcie się!

Ringo
7 lat temu
Reply to  Obserwator

A ja tam jestem zadowolony: miejscówa lepsza niż nad Wisłą i zamiast siedzieć na wale wiślanym można było poleżeć na plaży i potaplać się w jeziorze – a muzyczkę było naprawdę dobrze słychać 🙂 Muzyczka też była niczego sobie – było sporo rocka, a nawet ostry metal, był też pop i rytmy do tańca, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nie było na szczęście odgrzewanych kotletów dla emerytów w wykonaniu tzw „gwiazd polskiego rocka”. Kiełbasa nigdy nie była dla mnie wyznacznikiem jakości imprezy (a jak dla kogoś było za drogo to sobie mógł z domu coś przynieść albo pójść wcześniej zjeść coś do bistro albo do baru „Smak” 😉 A co najważniejsze: większa przestrzeń niż nad Wisłą spowodowała, że się naród miał gdzie rozłożyć, więc był luz i nie było ścisku. Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że impreza jest udana tylko wtedy gdy jest tłum. Tłum to żadna atrakcja, a jak ktoś to lubi i do szczęścia jest mu to koniecznie potrzebne, to ma to w każdą środę i sobotę rano na targowisku przy Kwiatkowskiego więc niech korzysta do woli! 🙂

bartek
7 lat temu
Reply to  Ringo

Dokładnie, najlepsze są te imprezy, gdzie nie ma ludzi 🙂 dlatego najlepiej nie robić już więcej imprezy 😉

brzoza
7 lat temu

Zgroza. Impreza położona. Bez pomysłu, bez klasy. Kiełbasa i lunapark to dobre na festyn, a na dni miasta, to trzeba trochę się wysilić. I wcale nie chodzi o nie wiadomo jakie zespoły,ale o równanie w górę, o pomysł (vide S16).
Takiej siermiężności i zaścianka jak w tym roku nie było chyba nigdy.Wstyd i metr mułu.
Najlepiej w tym wszystkim wypadło jezioro.

tbg
7 lat temu

Najlepiej w tym wszystkim wypadło jezioro.

I pogoda 😉

lol
7 lat temu

Moim zdaniem , miejscówka super, jeśli nie odpowiadał repertuar artystyczny, niestety ciężko było o coś ciekawego , można było chociaż przyjemnie posiedzieć nad jeziorem, dużo miejsca, ludzie nie deptali po sobie.

Adam
7 lat temu
Andryu
7 lat temu

Można tu sporo napisać różnych podsumowań. Ale skupię się na twórczości. Sobota wypadła dobrze,zespół Velvet dał fajny koncert. Dzisiaj bardzo dobrze zagrała grupa tebeg,szkoda że w środku dnia i przy tak małej widowni. Natomiast grupa „poparzeni kawą trzy” to w ogóle pierwszy raz spotykam się z popisem tylu wulgaryzmów,braku kultury. Naprawdę każde disco polo przy ich tekstach wypada o niebo lepiej. Szkoda było wyjść w środku,ale niesmak pozostał. Do tej pory przez wiele lat zawsze było tak że teksty piosenek zawsze trzymały jakiś poziom.Tutaj tego zabrakło.
Alkohol był i oczywiście nie brakowało zataczających się lasek tu i tam,ale to w końcu impreza i co mi do tego.
Natomiast tak jak co roku w Tarnobrzegu próżno były liczyć na jakiekolwiek towarzystwo i młodzież tarnobrzeska zdecydowanie nie jest chętna do zaczepiania obcych i poznawania nowych osób i ok,niech tak będzie. Ale to nie moje klimaty i miasto zdecydowanie nie w moim guście,bo jednak idąc na festyn to oczekiwałbym że doznam czegoś ciekawego,niespodziewanego,że zabawię się w grupie znajomych/nieznajomych a tu nic,wieje nudą,jak to w Tarnobrzegu na codzien tak i na festynie.Ale przynajmniej fajnie było popatrzeć na wesołe miasteczko,na jezioro,na tłumy ludzi ,to już jest coś

Postaw mi kawę na buycoffee.to
16
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content