Wczoraj w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbył się finał 9 edycji akcji charytatywnej Siarkowcy Dzieciakom. Tym razem kibice i sympatycy tarnobrzeskiego klubu zbierali pieniądze dla podopiecznych Domu Pomocy w Mokrzyszowie i Zakładu Pielęgnacyjno – Opiekuńczego.
foto&video: Piotr Morawski
dobrze że pomógł bo troche wtoba wyszła ale to nie jest najważnejsze efekty zobaczymy na boisku
szkoda tych obietnic jak na wyjezdzie dostaje się do 80 min 5:0 a stalowa pomogła wygrywając ale lanie
przegrali 6:0 dobrze że na dwu cyfrówce się nie skonczyło szkoda że skrót meczu nie jest pełny ale pierwszą bramkę można zobaczyć
Cóż to był za mecz! Kapitalny Damian Niedojad, gole debiutantów, kosmiczny strzał Oliviera Lazara. Po świetnej grze nasza drużyna rozgromiła rywali z Podkarpacia w pierwszej tegorocznej kolejce drugiej ligi. Dzięki zdobytym trzem punktom wyskoczyliśmy ze strefy spadkowej. Pierwsza połowa była jedną z najlepszych – o ile nie najlepszą! – w całej historii występów Rozwoju na szczeblu centralnym. Komplementować można by długo. Pasja, parcie do przodu, szybkie organizowanie ataków po przechwycie… Dla naszej drużyny nie było straconej piłki, co zresztą w dwóch konkretnych przypadkach zaowocowało zdobyciem bramki. Biorąc poprawkę na to, że to „tylko” druga liga, mecz do oglądania był wręcz fantastyczny, a już z punktu widzenia kibica Rozwoju – tym bardziej. Kanonadę rozpoczęliśmy już w 3. minucie. Kamil Łączek, znów wystawiony na pozycji środkowego obrońcy, zagrał kolokwialną „lagę” na połowę Siarki. Tam Damian Niedojad, czyli uosobienie determinacji i wszystkiego, co tego dnia było w grze naszego zespołu najlepsze, wygrał pojedynek główkowy. Do piłki około 22 metry przed bramką rywali dopadł Olivier Lazar i kropnął z pierwszej. Leciało, leciało… Aż wpadło tuż przy lewym słupku. Bartosz Kieliszek był bez szans. Rozwojowi było mało. Już kilkanaście sekund później odzyskaliśmy piłkę i na 2:0 mógł podwyższyć Sławomir Musiolik, ale tym razem golkiper tarnobrzeski… Czytaj więcej »