Jak co roku w Wielką Sobotę wieczorem, w koprzywnickim kościele Matki Bożej Różańcowej odbyło się nabożeństwo triduum paschalnego połączone z procesją rezurekcyjną której celem jest oznajmienie światu o zmartwychwstaniu Chrystusa. Podczas procesji strażacy wydmuchiwali słupy ognia, nazywane potocznie bziukami.
Tradycja bziukania może wywodzić się z okresu powstania styczniowego. Kiedy władze carskie zabroniły świętowania zmartwychwstania Chrystusa pojawił się pomysł, aby strażacy nabierali nafty w usta, a wypluwając ją podpalali. Było to ciche świętowanie, ale jakże efektowne. Nazwa „bziukanie” zaś wzięła się od specyficznego odgłosu jaki towarzyszy wydmuchiwaniu ognia.
We mszy i procesji, prowadzonej przez ks. proboszcza Marka Dziubę udział wzięli mieszkańcy okolicznych miejscowości, przedstawiciele władz gminnych oraz turyści, których z roku na rok jest coraz więcej. Dodatkową atrakcją tegorocznych uroczystości była obecność rycerstwa z Sandomierza pod wodzą Karola Burego i rycerstwa ziemi staszowskiej pod dowództwem Pawła Ciepieli, Obie formacje zmartwychwstanie Chrystusa oznajmiły wystrzałami armatnimi.
foto&info: Piotr Chmiel