38 punktów rzuconych przez Gary’ego Bella nie wystarczyło Siarce Tarnobrzeg do pokonania Asseco Gdynia. Tarnobrzeżanie osłabieni brakiem kontuzjowanych Daniela Walla i Jakuba Zalewskiego przegrali z rywalami 78:80 ((22:17, 19:24, 18:26, 19:13).
Po pierwszych akcjach i trafieniu Piotra Szczotki goście prowadzili 5:2, ale później dzięki dobrej formie Zacha Robbinsa i Gary’ego Bella Siarka miała przewagę najpierw 8:5, a następnie nawet 14:8 po trójce debiutującego w tym sezonie Josha Millera. Obie drużyny miały chwile przestoju, ale m.in. dzięki rzutowi z dystansu Wiktora Rycerza tarnobrzeżanie po pierwszej kwarcie wygrywali 22:17.
Drugą część meczu Asseco rozpoczęło od serii 10:0 i po trójce Przemysława Frasunkiewicza było 27:22. Później przewaga gdynian wynosiła nawet dziewięć punktów, ale dzięki trafieniom zza linii 6,75 m Gary’ego Bella gospodarze wracali do gry. Siarka zdobyła po jego rzucie nawet trzy punkty prowadzenia, ale w końcówce faulowany Filip Matczak wykorzystał rzuty wolne i po 20 minutach rywalizacji był remis po 41.
W trzeciej kwarcie Asseco zanotowało serię 8:0 i dzięki akcji Jakuba Parzeńskiego było 49:44. Siarka ciągle była blisko, a rewelacyjnie prezentował się Gary Bell. Później Zach Robbins doprowadził nawet do kolejnego wyrównania, ale w końcówce tej części meczu trójki trafiali Frasunkiewicz i Czerlonko, i gdynianie wygrywali 67:59.
Czwartą kwartę zespół trenera Tane Spaseva rozpoczął od serii 13:0 i po trafieniu Filipa Matczaka prowadził nawet 80:59. W tym momencie goście całkowicie zablokowali się w ataku. Przez blisko sześć minut punkty zdobywali tylko tarnobrzeżanie! W samej końcówce zbliżyli się na dwa punkty po rzucie Bella i mieli jeszcze szansę na doprowadzenie do remisu, jednak nie trafili ani Bell ani Robbins. Ostatecznie Asseco wygrało 80:78.
38 punktów dla Siarki rzucił Gary Bell. Najlepszym zawodnikiem Asseco był Filip Matczak z 25 punktami, sześcioma zbiórkami i pięcioma asystami.
SIARKA TARNOBRZEG – ASSECO GDYNIA 78:80 (22:17, 19:24, 18:26, 19:13)
Siarka: Bell 38 (5×3), Robbins 14, Patoka 11, Młynarski 5 (1×3), Miller 3 (1×3), Pandura 3 (1×3), Rycerz 3 (1×3), Strzelecki 1
Asseco: Matczak 25 (2×3), Frasunkiewicz 15 (5×3), Szczotka 12, Czerlonko 8 (2×3), Parzeński 8, Hickey 7 (1×3), Kowalczyk 3 (1×3), Kaplanovic 2, Morozov 0
W środę 13. stycznia koszykarze Siarki rozegrają zaległy mecz 7. kolejki w Sopocie z miejscowym Treflem.
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
Latający cyrk Monty Pyszniaka:) Tylko to niestety nie jest śmieszne …
Ten Pyszniak jest nie powaźny…miał Paula to nawet nie dał mu poważnej szansy.
A każdy widzi co wyprawia ten STRZELECKI! Gość jest z innej planety. Rzuty wolne bije o tablice gorzej niż w przedszkolu…Za przeproszeniem powinien sie uczyć od tych chłopców z mopami, bo w przerwie jak sie bawią to robią to o klase lepiej od tego drewniaka.
Zamiast jebać starego konia bez pojęcia, to pyszniak woli się wyżywać na wychowankach.
Pyszniak powiedział że bedzie jeszcze pozytek ze strzeleckiego….ciekawe kiedy
Numer z grubym Millerem to już przegięcie.
Lepszy tańszy Miller niż byle jaki Harris. Co się z Kacprem dzieje? Gdyby Waluś i Zalewski grali i rzucili po 6-8 punktów to spokojnie byśmy to wygrali. W tym meczu rzucało tylko 3 zawodników 🙁 Oby te 38 punktów Bella nie było przypadkowe i pociągnie on drużynę po zwycięstwa.
no to już jest pewne znowu porażka 16-19 17-17 16-5 i jak na ten czas 4-0
I ponownie to samo 19-15 26-15 19-16 i na minute przed końcem 15-15