Dwudziestą pierwszą porażkę w sezonie ponieśli koszykarze Siarki Tarnobrzeg. Podopieczni trenera Pyszniaka przegrali z Polfarmexem Kutno 58:63 (10:8, 16:14, 8:16, 24:25) , w meczu 25. kolejki Tauron Basket Ligi.
Spotkanie w pierwszej kwarcie nie było zbyt ofensywne, a przez to rywalizacja była bardzo wyrównana. W drużynie gospodarzy po dłuższej przerwie wreszcie zagrał Gary Bell, ale tym razem zabrakło Mfona Udofii, który nie wystąpi już w zespole Siarki. Ta część meczu zakończyła się wynikiem 10:8 dla tarnobrzeżan.
W drugiej kwarcie Siarka zdobyła cztery punkty przewagi po rzutach wolnych Kacpra Młynarskiego, ale później dzięki akcjom Josha Parkera i Grzegorza Grochowskiego na prowadzeniu był Polfarmex. Od tego momentu gospodarze zanotowali serię 9:0 i po rzutach wolnych Jakuba Zalewskiego było 26:19. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 26:22, a straty odrobił lekko Jacek Jarecki.
W połowie trzeciej kwarty po akcji 2+1 Kacpra Młynarskiego Siarka zdobyła pięciopunktową przewagę, ale od tego momentu serią 7:0 popisali się kutnianie i po trafieniu Mateusza Bartosza to oni minimalnie prowadzili. W końcówce tej części meczu celny rzut zanotował jeszcze Grzegorz Grochowski i po 30 minutach to goście wygrywali 38:34.
W ostatniej kwarcie zespół trenera Jarosława Krysiewicza prowadził już 60:49, ale po serii 9:0 i trafieniu Zacha Robbinsa gospodarze zbliżyli się na zaledwie dwa punkty. W samej końcówce na linii rzutów wolnych stawał jednak Michael Fraser, który zapewnił zwycięstwo Polfarmexowi.
Najlepszym strzelcem gości był Jarosław Zyskowski z 16 punktami. Mateusz Bartosz dołożył do tego 10 punktów. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Zach Robbins z 17 punktami i siedmioma zbiórkami.
SIARKA TARNOBRZEG – POLFARMEX KUTNO 58:63 (10:8, 16:14, 8:16, 24:25)
SIARKA: Robbins 17, Zalewski 11 (2×3), Patoka 11, Młynarski 8, Wall 6 (1×3), Bell 5 (1×3), Pandura 0, Strzelecki 0
POLFARMEX: Zysowski 16 (1×3), Bartosz 10, Jarecki 8 (1×3), Fraser 7, Grochowski 6, Gabiński 5 (1×3), Parker 5 (1×3), Faber 4, Malczyk 2
W sobotę 26. marca Siarka podejmie we własnej hali Anwil Włocławek. Mecz rozpocznie się o godz.18.
foto: Piotr Morawski
Nie ma co się oszukiwać przegrali wygrany mecz. Pierwszej połowie zadecydowała słaba skuteczność z osobistych. Bo przewaga fauli była kolosalna. I gdy po koniec3 by pomogła i te rzuty za 3 by nie były potrzebne. Ale 3 kwarta ma dużo do powiedzenia bo nie była na styku punktowym. I szkoda patrzeć na takie pustki na hali.
Szczerze mówiąc to jesli chodzi o promocje to więcej pisze sie o koszykarzach II ligowej Stali Stalowa Wola niz o Tauronowej pseudo lidze i Siarce Tarnobrzeg ..Wniosek jest wiec taki .lepiej grac w taniej lidze niz za miliony w Tauronowej a efekt promocyjny taki sam.
Do wszystkich problemów doszedł cholerny pech. Zawodników do rotacji mieliśmy mało to teraz kontuzje załatwiły 2 najlepszych amerykanów 🙁 Wszyscy jadą po Pyszniaku a ja mu współczuje. Teraz już nic nie może zrobić, wcześniej mógł się zamienić z Papką trenerką. Jakoś dogramy ten sezon i co dalej?
jak to co dalej łapy precz od miejskiej kasy i niech sie rozjedzie ta banda nieudaczników każdy w swoją strone z trenerem na czele jeśli tak go wogóle można nazwać
Mieć kosza w tbg czy nie mieć ? Oto jest pytanie. Zaczynać od III ligi i zapomnieć o jakichkolwiek awansach, o publice na trybunach o atrakcyjności meczy, czy tez spaść do I ligi i szybko polecieć do II ligi ? To pytania na które ciężko znaleźć odpowiedzi. Czy może zostać w ekstraklasie i czekać na lepsze czasy.