Sandomierscy policjanci zatrzymali 49-letniego nietrzeźwego kierowcę autokaru, który miał zawieźć dzieci na wycieczkę. Sprawca miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Za to przestępstwo może mu grozić nawet 2 lata spędzone w więzieniu.
Policjanci z sandomierskiej drogówki tuż przed wyjazdem autobusu skontrolowali jego stan techniczny oraz kierowcę pojazdu. Jak się okazało 49-latek, który przyjechał autokarem był nietrzeźwy. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci sprawdzili również stan techniczny pojazdu. Tu także były zastrzeżenia. Mundurowi stwierdzili wadliwe działanie układu hamulcowego, w związku z czym zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu.
Niesprawny autobus został szybko zastąpiony autokarem, którego stan techniczny nie budził żadnych wątpliwości. Dzieci z niewielkim opóźnieniem bezpiecznie wyjechały w planowaną podróż.
49-letni nietrzeźwy kierowca najprawdopodobniej straci prawo jazdy. Grozić mu może nawet 2 lata spędzone w więzieniu.
źródło: policja
0,7 promila, co to jest? Przez takie gówno gościu może stracić możliwość zarobkowania. Mógł wieczorem wypić 3 piwa i rano jescze coś wydmuchał.
Najwyraźniej ten kierowca autokaru ma w nosie bezpieczeństwo osób które wozi. W takim razie należy mu zabrać prawo jazdy dożywotnie i będzie miała spokój.
Lepiej dmuchać na zimne i nie dopuszczać aby „wczorajszy” siadał za sterami. Z drugiej strony trzeba być kompletnym idiotą aby w takim stanie próbować wozić dzieciaki skoro wiadomo, że praktycznie za każdym razem Policja zbada stan pojazdu i kierowcy.