Pechowa porażka Jeziora Tarnobrzeg z Energą Czarni Słupsk

Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg przegrali w Słupsku z miejscową Energą Czarni 70:73 w meczu 11 kolejki Tauron Basket Ligi. O zwycięstwie zadecydował celny rzut za trzy punkty Jerela Blassingame’a w ostatniej sekundzie meczu.

Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Po trójce Jarosława Mokrosa słupszczanie prowadzili 5:0, a później nawet 16:6 dzięki akcji Kyle’a Shiloha. Sytuację gości starał się zmieniać Dominique Johnson, ale to było za mało na Energę Czarnych. Dzięki akcji Karola Gruszeckiego gospodarze wygrali pierwszą kwartę 24:16. Dwa trafienia Tomasza Śniega w drugiej części spotkania dały już 11 punktów przewagi ekipie ze Słupska. Energa Czarni nadal kontrolowali sytuację na parkiecie. Dzięki trójce debiutującego w tym sezonie Tauron Basket Ligi Jerela Blassingame’a gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 40:31.

W trzeciej kwarcie gospodarze w pewnym momencie wygrywali nawet 54:36 po serii 14:0 i rzucie wolnym Kacpra Borowskiego. Jeszcze w tej samej części spotkania Jezioro potrafiło jednak zmniejszyć straty do zaledwie ośmiu punktów dzięki trójkom Kacpra Młynarskiego i Dominique’a Johnsona. Jeszcze ciekawiej było w ostatniej kwarcie. Tarnobrzeżanie nie tylko odrobili wszystkie straty (62:62), ale także po trójce Craiga Williamsa wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Jeszcze 40 sekund przed końcem goście prowadzili dwoma punktami, ale później rzuty wolne na punkty zamienił Blassingame i był remis. Ostatnia akcja mogła należeć do Jeziora, ale gracze trenera Pyszniaka stracili piłkę. Odpowiedzialność za wynik wziął na siebie Blassingame – trafił trójkę i wygrał mecz dla swojej drużyny.

– W pewnym momencie Czarni bardzo wysoko prowadzili, wydawało się, że jest po meczu. Złapaliśmy jednak wiatr w plecy, zaskoczyliśmy rzutowo i wiedzieliśmy, że możemy powalczyć. Niestety w końcówce Wysocki nie zrealizował naszych założeń przy wybiciu piłki i dwa razy na siłę starał się podać do Johnsona. W ostatniej sekundzie Blassingame trafił i Czarni wygrali, bo byli od nas lepsi w przekroju całego meczu – mówił na konferencji trener gości Zbigniew Pyszniak.

– To był trudny mecz dla mnie i całego zespołu. W pierwszej części realizowaliśmy nasze założenia obronne, wykonaliśmy to, co ćwiczyliśmy na treningach. Ta defensywa wymagała dużego zaangażowania od zawodników. Niestety nie utrzymaliśmy jej przez cały mecz na tym samym poziomie, tego nam brakowało. W tym tygodniu mocno przeorganizowaliśmy naszą grę i czas będzie pracował na naszą korzyść – mówił trener Lisztwan. – Chcieliśmy w ostatniej akcji dostać się pod kosz i szukać rzutu lub faulu, jednak rywale zacieśnili pole trzech sekund i Jerel znalazł inne rozwiązanie. Uwierzył w siebie i trafił – dodał z uśmiechem.

– To był dość dziwny mecz, nasz pierwszy w nowym składzie. Mieliśmy ogromne wsparcie od publiczności. Mocno pracowaliśmy w obronie, staraliśmy się naciskać na rywali, ale dziś grali bardzo dobrze. Ostatecznie wygraliśmy, nieważne jest, czy trzema, czy dwudziestoma. Liczą się dwa punkty na naszym koncie – podsumował Blassingame.

Jerel Blassingame w całym meczu zdobył 15 punktów, sześć zbiórek i osiem asyst. Kyle Shiloh dodał do tego 13 punktów. W ekipie gości najlepszy był Dominique Johnson z 23 punktami.

W ramach 12 kolejki Tauron Basket Ligi Jezioro Tarnobrzeg rozegra w sobotę 20 grudnia wyjazdowe spotkanie z Anwilem Włocławek.

Energa Czarni Słupsk – Jezioro Tarnobrzeg 73:70 (24:16, 16:15, 16:17, 17:22)

Energa Czarni: Blassingame 15 (2×3), Shiloh 13 (2×3), Mokros 11 (1×3), Gruszecki 9 (1×3), Nowakowski 7 (1×3), Trajkovski 5, Eziukwu 5, Borowski 4, Śnieg 4, Seweryn 0

Jezioro: Johnson 23 (4×3), Williams 20 (4×3), Wysocki 14, Miller 7 (1×3), Młynarski 5 (1×3), Kozłow 1, Patoka

źródło: TBL, Energa Czarni Słupsk

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content