Wczoraj na wale przy Łęgu w gminie Gorzyce znaleziono zastrzelonego psa. Informację tę podało Gorzyckie Stowarzyszenie Zwierzęcy Zakątek.
„Dzisiaj (informacja z 1 lutego br. – przyp.red) na wale przy Łęgu znaleziono zastrzelonego psa. Być może ktoś go szuka – niestety już nie wróci do domu 🙁
Sprawę zgłosiliśmy na policję. Głęboko wierzymy, że uda się znaleźć sprawcę” – czytamy na profilu facebookowym stowarzyszenia.
Za zabicie zwierzęcia grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
foto: Bezdomniaki Gorzyce
Myśliwi zaczęli swoje harce. Ten który odstrzelił psa na pewno zyskał uznanie swoich kolegów.
Myśliwy musiał pomylić go z dzikiem, który roznosi wirusa ASF
Wybili dziki więc muszą mieć do kogo strzelać. Taki nie usiedzi w domu. Przecież oni kochają przyrodę a większość myśliwych to „prawdziwi ekolodzy”. W styczniu myśliwy zastrzelił psa, ktory był na spacerze ze swoim panem, właścicel psa był w okolicy i widział jak zatrzymuje się samochód z którego mysliwy zastrzelił mu psa(pewnie musiał odreagować nieudane polowanie). Tamtego mysliwego znalazła już policja.
Nie, policja szuka właściciela tego zwierzaka ,by poczęstować go grzywną w wysokości 500 zet
Policja ujęła mężczyznę, który strzelił do psa w Bukowcu. Zwierzę było na spacerze ze swoim 70-letnim właścicielem. Za zabicie psa myśliwemu grozi do 3 lat więzienia Tą bulwersującą sprawą, którą portal Extra Świecie opisał jako pierwszy, żył cały powiat. Przypomnijmy. W niedzielę 12 stycznia 70-letni mężczyzna wybrał się na spacer łąkami w pobliżu Bukowca. Towarzyszyła mu suka owczarka niemieckiego. Zwierzę biegało w pewnej odległości od swojego pana. Nagle około godz. 11.00 podjechał biały bus. Wysiadł z niego mężczyzna ze strzelbą. Przyłożył broń do ramienia, wycelował i strzelił do psa. Właściciel owczarka zaczął krzyczeć i biec w jego stronę. Wtedy kierowca busa wsiadł do samochodu i szybko odjechał. Strzał był jeden, ale skuteczny. Owczarek padł martwy. – Tata przybiegł ze łzami w oczach. Był tak przerażony, że nie zapamiętał, jakiej marki był samochód, ani numerów tablic rejestracyjnych. To starszy człowiek, który w dodatku był zszokowany tym, co się stało – relacjonuje syn, pan Bartek. Powiadomiono policję. Pan Bartek zamieścił post na Facebooku ze zdjęciem zastrzelonego psa, prosząc o pomoc w ustaleniu sprawcy i busa z szaro-żółtymi malunkami na boku. Obiecał nagrodę. Jak dowiedział się portal Extra Świecie, policja schwytała mężczyznę, który zabił psa. – To 57-letni mieszkaniec powiatu tucholskiego. Jest myśliwym.… Czytaj więcej »
Bardzo jednostronna opowieść aż niewiarygodna bo przedstawiona przez niby-ekologów , a to kłamcy i fanatycy
Niewiarygodna opowieść? Przecież o tym napisały media, mają wypowiedź oficera prasowego policji, który wszystko potwierdza. Dla myśliwych to bardzo niewygodne informacje ale na litość nie walczcie z FAKTAMI!!!! Nie wyzywajcie ludzi od „niby-ekologów”
A wiarygodna ? przytoczona dla wzmocnienia „efektu”propagandy pseudo-ekologów z innej gazety i z innego regionu nie mająca wiele wspólnego z artykułem w NW24. i nie wyjaśniając nic w tym przypadku z Gorzyc.
kazdy doskonale wie,kto jest najwiekszymi klusownikami !!!
Wpiszcie sobie w wyszukiwarce: „myśliwy zastrzelił psa” to przerazicie się ilością takich zabójstw tylko w naszym kraju. Strach wychodzić z psem na spacer. Toż to pany pól i lasów a A. Dudzian wraz z parlamentem dał im przeogromne dodatkowe prawa. Obecnie gdy myśliwi polują mogą wyrzucić każdego z lasu, jak nie to rok lub trzy możesz spędzić za kratami 🙁 Byle by jaśnie panom myśliwym nie przeszkadzać w polowaniach i nie patrzyć na ręce. Aby później o takich kwiatkach jak ten nikt się nie dowiedział.
A może z drugiej strony popatrzymy. Właściciele „kundli” są bez obowiązków ?, nie sprzątają po nich, nie pilnują a tylko pretensje,do wszystkich . Jest prawo takie ,to strzelają i tak ma być.
Nie wolno myśliwym strzelać do psów! Takie jest prawo! Uważasz, że jak piesek zrobi kupę nieważne czy to na wale czy w mieście to jest to powód do jego zabicia? Kim ty jesteś? Głowa cię czasem nie boli?
Nie wymyślaj absurdów, bezpańskie psy błąkające się po lesie a zwłaszcza podczas polowania myśliwy ma prawo ustrzelić. Oczywiście okoliczności te bada policja.
Co ci ludzie z bronią wyprawiają? Oszaleli? Niedługo będą strzelać dla zabawy do ludzi 🙁 Z wiatrówek strzelają do ludzi bardzo często 🙁 Świat oszalał
Nie świat ,to oszaleli pseudo-ekolodzy ,bo jeden piesek zginął a są obojętni gdy dziennie ginie ok 4 tys. ludzi.
Zdaje się ,że pies , który biega 300 metrów
od najbliższych zabudowań i nie widać koło niego człowieka uważany jest za bezpański. Wtedy myśliwy ma prawo do niego strzelić.
Ten który mówi ze nie monza zabijac zwierząt ma racje po przeczytaniu tylko art 33a Ustawy o ochronie zwierząt.Natomiast ten który twierdzi ze mozna usmiercać pewnie skonczył lektura tego aktu prawnego na art 6 przywołanej w/w ustawy.Prawda jak zwykle leżą po srodki.Powinno sie unikać zabijac niemniej prawo w nie których przypadkach dopuszcza usmiercanie choc powinno to być raczej absolutnym wyjatkiem
Za chwilę któryś myśliwy napisze, że to pseudo-ekolodzy odstrzelili tego pieska aby winę przypisać dobrym myśliwym
moze czas zacząc strzelać do mysliwych …
a ja słyszałem że głupich mają strzelać…
a może tak dla równowagi napiszecie czasem ile bezbronnych dzieci zabija się co miesiąc w łonach matek zamiast ciągle o biednych pieskach i kotkach