W minioną środę na facebookowym profilu Tarnobrzeski DiM team pojawił się wpis pn: „Eksmisja za dokarmianie zwierząt. Dokarmiali bezdomne zwierzęta, sami bezdomnymi zostaną„. Pozbawieniem miejsca zamieszkania zagrożone jest starsze małżeństwo, mieszkające w jednym z bloków w zasobach Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. O wyjaśnienia poprosiliśmy prezesa TTBS-u, Łukasza Mędrykowskiego.
Jak czytamy we wpisie twórców profilu Tarnobrzeski DiM team cyt:
„Małżeństwo tarnobrzeskich emerytów otrzymało pismo podpisane przez Łukasza Mędrykowskiego prezesa spółki miejskiej Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Tarnobrzegu, w którym to wypowiedział im umowę najmu lokalu. Po upływie 1-miesięcznego okresu wypowiedzenia emeryci zobowiązani są zwrócić lokal a przypadku niezwrócenia lokalu, TTBS wystąpi z pozwem o eksmisję. Przyczyną rozwiązania umowy jak można przeczytać w piśmie jest dokarmianie zwierząt wolno żyjących (…)
Może należało się pochylić nad problemem i pomóc starszym ludziom zorganizować miejsce, budkę, karmnik pod drzewem, tak aby lokatorom nie przeszkadzała estetyka takiego miejsca i aby utrzymać należyty porządek, tak żeby wszyscy byli zadowoleni. Wszak koty brudasami nie są i w wielu miejscach na terenie miasta miłośnicy zwierząt takie rozwiązania stosują i nie stanowią one większego problemu dla nikogo.
A teraz fakt, który temu wszystkiemu nadaje dodatkowy ciężar gatunkowy wręcz wprawiający w osłupienie, a może powinno zwiększać oburzenie. Otóż lokatorka, z którą rozwiązano umowę najmu jest zarejestrowana w Urzędzie Miasta w Tarnobrzegu w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Środowiska jako opiekun kotów wolno żyjących(!). Otrzymała piękne podziękowania za okazane serce dla bezdomnych zwierząt. Panie Prezydencie czy to teraz będzie norma? Czy pozostałe kilkadziesiąt osób zarejestrowanych w urzędzie jako opiekunowie kotów też mogą spodziewać się podobnych podziękowań ? „- koniec cytatu.
Prezes Mędrykowski: To jest inicjatywa mieszkańców:
Poproszony przez nas o wyjaśnienia w tej sprawie prezes TTBS-u Łukasz Mędrykowski podkreśla, że działania podjął na wyraźną prośbę mieszkańców, którzy z problemem tym walczą już od przeszło trzech lat:
Problem ten narasta z roku na rok, w 2023 roku osiągnął apogeum, obecnie mieszkanka wyrzuca bezpośrednio przez balkon z garnczka mnóstwo resztek jedzenia, flaki, kości, całe kawałki mięsa itp. Do tego jedzenia nie tylko zlatują się ptaki ale również przychodzą szczury. I to się bardzo nie podoba mieszkańcom. Wielokrotnie zwracali się do niej z prośbami aby nie dokarmiała zwierząt w ten sposób, a kobieta ta używała wobec nich wulgarnych słów. Podczas ostatniej takiej sąsiedzkiej interwencji, co pokazują nagrania z robione z ukrycia, które mi dostarczyli, kobieta proszona żeby nie robiła tego w taki sposób, powiedziała cyt: Wyp…j bo Cie zaj…e, to nie Twoja sprawa” (…)
My jako zarząd chcieliśmy pomóc rozwiązać ten problem, dla kotka kupiliśmy specjalną budę i postawiliśmy ją przy altanie śmietnikowej w zeszłym tygodniu. Kobieta miała zostać o tym powiadomiona przez naszego pracownika, ale nie wiem czy do tego doszło, bo nie odbiera od nas telefonów (…)
Nie mam nic przeciwko dokarmianiu, tylko do sposobu w jaki to jest robione, nie może być tak, że mieszkaniec bloku resztki z obiadu wyrzuca przez balkon (…)
W tym bloku funkcjonuje Rada Wspólnoty złożona z mieszkańców i pani która jest w radzie, która na marginesie nie sprzyja nam jako zarządowi, cały czas zabiega o to, żebyśmy w końcu ten problem rozwiali (…) To są naciski mieszkańców, nie nasze, problem trwa od lat, jeden z lokatorów walczy z tym od co najmniej trzech lat, najpierw spróbował sam tę sprawę rozwiązać z tą Panią, nie udało mu się, poprosił więc zarząd o pomoc. Mam na to wszystko pisma (…)
Nie mam nic przeciwko dokarmianiu, gdyby tylko ta Pani znalazła inny sposób, ale ona nawet do nas nie przyszła, nie rozmawiała z nami, nie chce rozwiązać tego problemu (…)
Straż miejska na prośbę mieszkańców interweniowała wielokrotnie w tej sprawie. To na prośbę Straży Miejskiej w regulaminie mają być wprowadzone kary porządkowe za nie dotrzymywanie regulaminu (…)
Decyzja o eksmisji nie jest ostateczna, ale my nie mamy możliwości rozmowy z tą Panią. Dysponujemy filmami, nagraniami, zdjęciami dostarczonymi nam przez lokatorów, mamy relacje mieszkańców w których jest jasno określone, że to ta Pani wyrzuca jedzenie przez balkon. Są nagrania w których straszy i wyzywa mieszkańców. To jak ja mam się zachować w tej sytuacji? Gdyby przyszła, okazała skruchę, zorganizowalibyśmy spotkanie zainteresowanych stron przed blokiem, ta Pani by przeprosiła, wyraziła skruchę a my dalibyśmy jej szansę i wyznaczyli czas próby. Jednocześnie ja cofnąłbym decyzję o eksmisji. Ale jeśli z drugiej strony nie ma takiej informacji, to co ja mam zrobić?”
Pismo o wypowiedzeniu najmu małżeństwo otrzymało 18 sierpnia br. Po upływie 1-miesięcznego okresu wypowiedzenia, emeryci zobowiązani są zwrócić lokal. W przypadku niezwrócenia lokalu, TTBS wystąpi z pozwem o eksmisję.
PRZEŁOM W SPRAWIE! Szczegóły: Tarnobrzeg: Zawarto porozumienie, eksmisja starszego małżeństwa cofnięta
Powinni zapisać się do p i s u, nie było by problemów.
Polska jezyk trudna jezyk
Bardzo jestem ciekaw ile osób było na zebraniu i szanowna Rada mieszkańców z ilu przedstawicieli bloku została wybrana. Jeśli jest problem to należy go rozwiązać Panie Prezesie a nie wypowiadać starszym osoba umowę najmu.
Jeśli nie potrafi Pan rozwiązywać podstawowych problemów z mieszkańcami a od wielu miesięcy wygląda że nie potrafią Pan to jest Pan w nieodpowiednim miejscu i na nieodpowiednim stanowisku.
Pana działania i wybiórcze decyzję tylko dolewają oliwy do ognia.
Jeżeli od trzech lat mieszkańcy prosili uprzejmie o zaprzestanie wyrzucania żarcia przez okno i nic do babiny nie docierało to co mieli szczury przysposobić bo kobita nie potrafi żyć w społeczności blokowej, gdzie obowiązują pewne zasady i normy społeczne . Prezes bardzo dobrze rozwiązał problem brawo.
PS. Co innego dokarmianie zwierząt co innego wyrzucanie żarcia przez balkon, te dwie kwestie należy rozgraniczyć. Aspołecznego zachowania nie usprawiedliwiają żadne legitymacje.
Na serbinowie jakaś baba podjeżdża samochodem i wysypuje jedzenie na trawnik mimo że jest tabliczka na zyczenie mieszkancow blokow nie dokarmiać golebi !!!! Niech sobie je zabierze do domu i tam je dokarmia a nie rzucą jedzenie i odjezdza
Złapać i wezwać policję czy też straż miejską, taki czyn podlega karze do 500 zł zgodnie z art. 145 Kodeksu Wykroczeń !
Należy odróżniać dokarmianie zwierząt od wyrzucania śmieci przez okno.
Należy odróżnić przewinienie…a skrajną patologie od kalibru „kary” .
Nalezy odróżnić degeneratów, pijaków i wandali od starszych, schorowanych i być może z problemami psychicznymi czy innymi ułomnościami ludzi.
Należy odróżnić pozycję prezesa, władcy i „nadzorcy” od mieszkańców którzy teraz nie mogą się obronić bo są zastraszeni i wyrzuceni na bruk.
Ot taka filozofia życia.
Poczekajmy na te filmy ( dowody) .
Znam takich co im dzieci przeszkadzały na trawniku ale ich srający pies na trawnik to już nie ??
W tym kraju nic nie można zrobić. Zwierząt dokarmiać ani dzieci grać w piłkę pod blokiem bo się starym dewotom nie podoba. Przestańcie zatruwać życie ludziom, którzy niczego złego nie robią. A prezes chyba się nudzi że zajmuje się takimi pierdołami.
Myślałeś nad tym co napisałeś? Co innego dokarmianie niż zaśmiecanie i jeszcze ze skutkiem w postaci szczurów. Jeszcze koty mogą zachorować od tych dokarmiań. Jadło powinno być podane na czystej miseczce, nie rzucone jak psu.
Zwierzęta można dokarmiać i zezwalają na to przepisy prawne. Nie wiem gdzie się Pan Prezes uczył prawa bo podobno jest prawnikiem.
nie dokarmiać tylko truć,chlebki zawierają polepszacze ,spulchniacze,konserwanty,te tanie to jeszcze Bóg wie co,a biedne ptaszki zdychają w męczarniach,a głupcy myślą,że ich karmią,nie karmicie tylko trujecie!
A to prawda
Dokarmiając dzikie zwierzęta zwłaszcza w polerze letniej, pomyślcie że wyrządzacie im krzywdę – nauczone i przyuczone do łatwego pożywienia tracą instynkt i chęci do poszukiwania pokarmu ! Hmm nick chyba z dupy wzięty poczytaj jak nie znasz art. 145 Kodeksu Wykroczeń i się więcej nie ośmieszaj swoją wiedzą !
Doramiać można, ale nie zaśmiecac terenu. Są na to przepisy adwokacie od siedmiu boleści.
Mędrykowski reprezentant Peło
Człowiek z ekipy KOZ – ” razem Z tarnobrzega ” , wiarygodny jak na placu czerwonym ” nie idą dla pieniędzy”?
Wybraniec belfrów – kumpli z klasy LO ??
Nie ma takich przepisów prawnych. Doszło do wyraźnego nadużycia ze strony prezesa. Ja na miejscu tego starszego małżeństwa bym nie odpuścił i zgłosił temat do prokuratury aby zbadała czy nie doszło do przekroczenia uprawnień ze strony Pana Mędrykowskiego
Ciekawe czy Prezes nie za mocno podkoloryzował fakty i nie przrjaskrawil okoliczności dokarmiania kota żeby wyjść z tej sytuacji z twarzą. Bo argumentacja w piśmie jest że chodzi o 1 kota i zagłuszanie ciszy nocnej przez ptaki.
Wiarygodność prezesa TBS jest cóż mocno kontrowersyjna.
Ptaki sr… . Jak nie wiesz jak wygląda zasr… balkon to zapytaj tych co takie balkony mają obsr.. .
NIE O TAKOM – POLSKĘ WALCZYŁ.
Ciekawe kto z piszących chciałbym mieć takich sąsiadów i wąchać ten smród i mieszkać w brudzie
Ale prezesa takiego to za CH????
ale gospodarz miasta ne weznie pod uwage że na głównych ulicach wali aż się nie da wytrzymać z tego smrodu
a co do zwierzat to po co ludzie trzymają koty psy i nie tylko w bloku?
aż tak się nudzi mieszkancom tego miasta ze na necie sa cwani a w realu siedza i milcza aby pis im nie zabrał 13 i 14 a potem 500+ lub 800+
wszyscy mieszkancy tego kraju to kapusie i tylko najlepiej im wychodzi trzensieniem dupa a nie umia sie postawic jak coś jest nie tak
Wystarczy pójść pod fontannę przed siedzibą BELFRA ( chyba plac Surowieckiego)
– bród, papierki się walają , pet na pięcie jakby sprzątaczka z urzędu nie mogła co drugi dzień zrobić porządku
a wystarczy chyba 30 minut ???
WIZYTÓWKA miasta a w tym brudzie, wśród petów i walających się papierków pomnik zasłużonego dla miasta ŚP Księdza ( czyż to nie jest profanacja ) – nawet przed budynkiem urzędu porządku nie może dopilnować a stoi ponoć na czele miasta ???
– belfer pierd? tylko o zalewie, zamku, potancówkach, dożynkach , zabawach , imprezach i riwierze ???
no to tutaj zostaje złorzeniie zarzalenia do jednego z budynków urzedu miasta
osobiscie z panem db nie można pogadać bo sie boji rze go zlinczują ludzie
wali bo ptaki zdychają od tych waszych tanich chlebków,od psich kup też wali!
no akurat widze sporo przejechanych ptaków na ulicach
ale to już jest wina miasta bo tanobrzeskie wodociagi nie pracuja jak kiedyś bo jest tam mniejsze zatrudnienie ludzi a to jest wina pana db bo zachiało mu się nowej drogi i a kostki na terenach jeziora
nasowa mi sie pytanie kiedy to on spłaci jak sie juz kadencja pomału mu konczy a swoj autograf zostawił na papierze tylko kto porzyczke spłaci
Szanowny Panie Prezesie Łukaszu M. Prawniku z wykształcenia osobo publiczna. Przestań w końcu obrażać mieszkańców kolejna twoja wypowiedź ” i pani która jest w radzie, która na marginesie nie sprzyja nam jako zarządowi,” Czy jest w tym mieście jakiś mieszkaniec Ttbs który wam sprzyja. Za czyjeś pieniądze Pan siedzisz na tym stołku i miej trochę kultury i przestań obrażać nas mieszkańców. ŻENADA CZŁOWIEKU ŻENADA
Są tacy !
Spora grupa, których sprawy są rozpatrywane przez kastę z Tbg ???
Niech się mądrala pochwali jak sprawy stoją i czy już są jakieś postanowienia ???
Chciał błysnąć a znowu chyba tylko krętactwo ???
To jest wieśniak? To nie ma się co dziwić. Jak ta wieśniara co wyrzuca jadło przez balkon.
Ja p!erdo!e, ale prowincja.
To chodzi o ludzi, a nie położenie miasta
Nie chodzi tylko o sposób bycia części mieszkańców. Gdyby Tarnobrzeg był bliżej Rzeszowa dostawałby więcej, bo stanowiłby zaplecze stolicy województwa jak chociażby Głogów Młp. Porównaj drogę z Głogowa do Rzeszowa i drogę z Tarnobrzega do Stalowej Woli. Mógłbym wymieniać dalej, ale mi się nie chce.
„ludzi”? tylko swołocz wywala resztki przez okana. Eksmitować natychmiast, lub jeszcze inne słowo na E
Bo Tarnobrzeg to wieś.
A ja to współczuję mieszkańcom że mają takie sąsiedztwo. Szkoda że jedna osoba może zgotować innym takie piekło, zrobić syf pod swoim domem i nie da się nic z nią zrobić.
Da się, tylko trzeba chcieć. Za zaśmiecanie jest kara z kodeksu wykroczeń. Raz, drugi, trzeci nałożyć mandat lub zrobić sprawę sądową i się nauczy, że nie należy zaśmiecać terenu.
i, że nie jest na swoim podwórku.
By powróciła normalność, wyjściem jest 1-miesięczny okres wypowiedzenia … ale dla Prezesa.
Jak już uporacie się z tym syfem to weźcie się za śmietnik koło górki na Dekutowskiego. Tam też podjeżdżają samochodami, wyrzucają śmieci na chodnik, a co bardziej nawiedzeni wyciągają te śmierdzące odpadki z kosza i rozsypują dookoła żeby ptaszki miały co dziubać i mogły więcej srać. Tak jak tam jest zasrany teren to chyba w całym Tbg tak nie ma. W weekendy to po całej okolicy fruwają śmieci i śmierdzi z daleka. A to środek miasta.
Wzywać służby porządkowe art. 145 Kodeksu Wykroczeń mandat do 500 zł !
no to pismo do spudzielni niech tam wiate podstawia
chyba ze jest biedna tak jak ttbs i musi pozyczac kase od pana db
Po pierwsze primo – sterylizacja Kotów. Wiem, z bólem piszę to jako kociarz. Jeżdżąc rowerem widzę, że jest nowy koci narybek. Można puścić wiadomość, że „bez obrużek – sterylizujemy”. Oczywiście projekt ogłosić pół roku przed akcją. A przede wszystkim znaleźć weterynarza – jednego, skłonnego do takiej akcji kojarzę. Niestety dokarmianie bezdomnych często nie wiąże się z kastracją w przypadku samców. Dziewczyny Kocie wyją do owych Samców, bo zabieg jest droższy i bardziej skomplikowany.
Kastracja Kocurów i Kocic powinna być jedną z podstaw Budżetu Obywatelskiego. Zbyt wiele Kociąt zdechłych widziałem.