Koszykarze Siarki Tarnobrzeg przegrali ze Startem Lublin 63:71 (18:18, 22:21, 17:17, 6:15) w pierwszym dniu Memoriału im. Kazimierza Wacławczyka i Witolda Kusia. W tarnobrzeskiej drużynie zagrała m.in. trójka graczy ze Stanów Zjednoczonych, która do zespołu dołączyła w miniony poniedziałek.
Po trzech wyrównanych kwartach Siarka zagrała fatalną ostatnią część spotkania w której rzuciła zaledwie 6 punktów przy 15 rywali, przegrywając całe spotkanie 63:71. Najwięcej punktów dla tarnobrzeskiej drużyny zdobył Zach Robbins 15.
Siarka Tarnobrzeg – Start Lublin 63:71 (18:18, 22:21, 17:17, 6:15)
Siarka: Robbins 15, Harris 12, Bell 9, Zalewski 8, Patoka 8, Młynarski 7, Wall 4, Paul 0
Start: Trojan 14, Jackson 14, Poole 13, Czujkowski 9, Salamonik 8, Małecki 7, Grzeliński 4, Ciechociński 2, Myśliwiec 0
W spotkaniu pomiędzy Rosą Radom a MKS-em z Dąbrowy Górniczej doszło do niespodzianki, gracze z Dąbrowy pokonali czwarty zespół ubiegłych rozgrywek 90:87 i awansowali do niedzielnego finału, w którym spotkają się ze Startem Lublin. Mecz finałowy rozpocznie się o godz.18, zaś o 16 Siarka zmierzy się z Rosą w spotkaniu, którego stawką będzie III miejsce w turnieju. Po zakończeniu tego meczu odbędzie się prezentacja tarnobrzeskiej drużyny.
MKS Dąbrowa Górnicza – Rosa Radom 90:87 (28:28, 24:15, 23:23, 15:21)
MKS: Dłoniak 25, Broadus 17, Szymański 15, O’Brien 13, Zmarlak 9, Pamuła 6, Piechowicz 3, Dziemba 2.
Rosa: Thomas 19, Harris 19, Witka 18, Hajrić 8, Sokołowski 7, Szymkiewicz 7, Adams 6, Jeszke 3
foto: Agnieszka Nycz
dawcy punktów w lidze to juz norma
Nie powinno być źle. W tym sezonie połowa ligi ma wyrównane składy. Cała drużyna będzie musiała dać z siebie wszystko a nie liczyć na jednego zawodnika z usa