„Święty natychmiast” – taki transparent rozwinęli parafianie na pogrzebie swojego proboszcza Michała Józefczyka, którego pamięć radni Tarnobrzega chcą uczcić w różny sposób. – Wszystkie dzieła uzgodnijmy z księdzem Biedroniem (obecny proboszcz parafii na Serbinowie – przyp.red), bo to on będzie prowadził proces beatyfikacyjny. Te dzieła o których my myślimy że będą dobre, mogą zaszkodzić temu procesowi a nie pomóc – apelowała radna Bożena Kapuściak.
Jedną z inicjatyw jest ustawienie popiersia zmarłego prałata, na placu Antoniego Surowieckiego. Społeczny komitet budowy pomnika prowadzi zbiórkę pieniędzy na ten cel. – Wielu ludzi czuje potrzebę uhonorowania w ten sposób wyjątkowego księdza i człowieka, Tarnobrzeżanina XX wieku – argumentował radny Witold Zych, stojący na czele komitetu.
Z kolei przewodniczący RM Kamil Kalinka przywołał pomysł prezesa Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Tomasza Lenarta. – Chodzi o zrobienie pięknego skweru w miejscu gdzie kiedyś była „Muszelka”. Zostałby tam umieszczony kamień lub tablica, na której wypisane by były wszystkie zasługi prałata – mówił przewodniczący. O nadanie nazwy rondu w pobliżu kościoła na Serbinowie imienia proboszcza, apelował z kolei radny Stanisław Uziel.
– Każda inicjatywna uhonorowania prałata powinna być wspierana przez radę miasta i prezydenta. Będzie to drobna zapłata za wielkie rzeczy, które prałat Józefczyk zrobił dla Tarnobrzega – mówił radny Jan Dziubiński.
Biorąca udział w dyskusji radna Bożena Kapuściak przypomniała ostatnią wolę zmarłego. – Byłam przy śmierci księdza prałata, który wyraźnie powiedział do mnie „żeby zadbać o jego dzieła”. Nie życzył sobie kwiatów, nie życzył sobie tablic, pomników, itp. tylko zadbać o jego dzieła. Nawet na pogrzebie nie życzył sobie kwiatów. My nie wsłuchujemy się w to co mówił, zadbajmy o te dzieła, których nie dokończył – apelowała radna.
Jak dowiedzieliśmy się od radnej Kapuściak, o beatyfikację zmarłego prałata wnioskują środowiska katolickie działające w naszym mieście.
Ten ksiądz nie budził kontrowersji.Może być pomnik.Lecz proces beatyfikacyjny?
Przesada
To teraz rozumiem dlaczego Biedron został proboszczem, ma się zająć beatyfikacja. Wybór biskupa wydawał mi się dziwny parafia potrzebuje działacza a nie naukowca.
Dla mnie może być błogosławiony takich księży jak M. Jozefczyk ze świecą szukać.
Już to widzę jak ks. Biedroń zajmie się procesem beatyfikacyjnym… Jego to nic nie obchodzi, jest tylko zapatrzony w siebie… Nie liczmy, że się tym zajmie, to nie jest taki człowiek.
Zejdźcie na ziemię. Jemu nie potrzeba tej beatyfikacji. Zajmijcie się jego dziełami tu na ziemi.
Już za rok WYBORY. Jest okazja zaistnieć.
Wbrew woli zmarłego zasłużonego prałata na siłę chcą go zrobić świętym. To jest chore.
Był i jest świętym. Sam zadbał o swoją świętość. Wielki ksiądz który kochał Boga i ludzi.