Jubileuszowa edycja 10 Konwoju Muszkieterów dobiegła końca. Dzieci ze wskazanych placówek z województwa podkarpackiego otrzymały wsparcie od właścicieli supermarketów Intermarché i Bricomarché w wysokości 15 tysięcy złotych. W Tarnobrzegu 3000 zł otrzymał Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy Hospicjum Ojca Pio.
Każda z wytypowanych przez właścicieli sklepów Intermarché i Bricomarché, placówek pomagających dzieciom otrzymała kwotę w wysokości 3 000 zł. W ramach Konwoju Muszkieterów – edycja 2010, Muszkieterowie przekazali pomoc dzieciom z 14 województw, w których są obecni, na łączną kwotę przekraczającą 700 tys. złotych.
W czasie trwania tegorocznej akcji w województwie podkarpackim właściciele sklepów Intermarché i Bricomarché przekazali placówkom z: Kolbuszowej (Parafialnym Zespół Caritas przy Kościele pw. Wszystkich Świętych w Kolbuszowej); Krosna (Ośrodek Rehabilitacyjno – Edukacyjno – Wychowawczy z siedzibą przy ul. Powstańców Śląskich); Rzeszowa (Zespół Caritas przy parafii Rzym.- Kat. pw. Św. Krzyża); Sanoka (Świetlica przy Klasztorze Franciszkanów) i Tarnobrzegu (Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy Hospicjum Świętego Ojca Pio Parafia Rzym.- Kat. M. Bożej Nieustającej Pomocy) wsparcie o łącznej wartości 15 tys. złotych.
28 stycznia br. w Tarnobrzegu odbył się także koncert patrona tegorocznego Konwoju Muszkieterów – Ani Wyszkoni. Publiczność dopisała. Koncert był finałem świątecznej, 10 już akcji charytatywnej, podziękowaniem za zaangażowanie się klientów oraz wyrazem solidarności ze wszystkimi mieszkańcami Tarnobrzega, którzy ucierpieli w ubiegłorocznej powodzi.
Zarządzający placówkami raportowali, iż pieniądze przekazane im przez właścicieli supermarketów przeznaczone zostały na: spotkania wigilijne z prezentami dla podopiecznych, wakacyjne wyjazdy, komputery, sprzęt do rehabilitacji, żywność, leki itp.
Trochę to śmieszne jest, wielki sklep, wielka gala z Anią Wyszkoni a pieniędzy tyle co kot napłakał.
Wielki sklep, wielka gala z Ania Wyszkoni, wielu nowych klientów w sklepie, wielkie obroty a kasy faktycznie jakoś mało jak na taką pompę…
Niby dobre i tyle ale nazwa akcja charytatywna to zbyt mocne słowa, akcja promocyjna sieci sklepów to już prędzej.