PZPN karze klub ze Stalowej Woli za wulgarny doping i transparent wywieszony przez kibiców

Komisja Dyscyplinarna PZPN nałożyła na stalowowolski klub karę finansową w wysokości 2 tys. zł – Kara jest wynikiem nie tylko niecenzuralnych słów używanych przez kibiców gospodarzy podczas meczu z Siarką Tarnobrzeg ale również wywieszenia przez nich transparentu o charakterze niesportowym – wyjaśnia w rozmowie z NW24 sekretarz KD PZPN Arkadiusz Karasiński.

Choć mecze derbowe rządzą się swoimi prawami a na spotkanie pomiędzy Stalówką a Siarką kibice czekali osiem lat, to według Komisji Dyscyplinarnej doping kibiców Stali przekroczył dozwolone normy. W derbowej oprawie było sporo wulgarnych przyśpiewek, oberwało się nie tylko klubowi z Tarnobrzega czy konkretnym zawodnikom jak również miastu. Konsekwencje takiego zachowania kibiców poniesie klub.

 – Jeśli wulgarne okrzyki są sporadyczne i wznoszone przez niewielką grupę kibiców to często zdarza się, że Komisja Dyscyplinarna odstępuje od wymierzenia kary – tłumaczy NW24 Arkadiusz Karasiński z PZPN. – Natomiast przy takiej skali okrzyków jaka miała miejsce podczas tego meczu, musieliśmy zastosować pewne kroki. Obecny na meczu delegat miał liczne zastrzeżenia a każdy z wulgarnych okrzyków został skrupulatnie przez niego odnotowany – dodaje.

Nie tylko wulgaryzmy wykrzykiwane przez kibiców zadecydowały o ukaraniu klubu Stali, stało się tak również za sprawą transparentu wywieszonego podczas spotkania. – Ten transparent zawierał hasło o niesportowym charakterze, stąd nasza decyzja – tłumaczy Karasiński.

Osobną kwestię stanowi praca spikera, który zaledwie kilka razy upomniał kibiców, choć ma on obowiązek reagować za każdym razem. – Delegat odnotował pracę spikera jako prawidłową – wyjaśnia sekretarz Karasiński.

W meczu nie mogła uczestniczyć zorganizowana grupa kibiców Siarki Tarnobrzeg z powodu remontu trybuny.

Poniżej fragmenty dopingu kibiców Stali podczas pierwszej połowy