„Jak nie będzie czysto, to odbijemy jezioro jeszcze w tym sezonie”. Prezes TTBS zapowiada codzienne kontrole nad zbiornikiem

Pod podwójną lupą będzie firma, która w nadchodzącym sezonie zadba o czystość i porządek na Jeziorem Tarnobrzeskim. To w jaki sposób będzie wywiązywać się z obowiązków zweryfikują nie tylko wypoczywający nad akwenem, codzienną kontrolę czystości zapowiedział również prezes TTBS. „Jeżeli firma nie będzie dotrzymywała jakości świadczonych usług, to na pewno będziemy walczyć, żeby odbić jezioro jeszcze w tym sezonie” – tłumaczył Łukasz Mędrykowski.

Przypomnijmy, przez dwa ostatnie sezony to właśnie Tarnobrzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego zajmowało się utrzymaniem porządku nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Ogłoszony w tym roku przetarg TTBS przegrało, i zarządzaniem obszarem i wykonywaniem prac porządkowych terenu do końca bieżącego roku, zajmować się teraz będzie sandomierskie Santa-Eco i staszowskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. O wyniku przetargu rozstrzygnęło kryterium cenowe.

Prezes TTBS nie składa jednak broni, zapowiada codzienne kontrole a nawet „odbicie jeziora”, w przypadku obniżonego standardu usług. Mówił o tym podczas środowej sesji Rady Miasta.

– Na pewno będziemy się przyglądali bacznie firmie, która od tego sezonu będzie utrzymywała jezioro. Jeżeli uda się utrzymać porządek i ta firma dokończy sezon, to na pewno będziemy walczyć w przetargu w przyszłym roku. Jeżeli firma nie będzie dotrzymywała jakości świadczonych usług, to na pewno będziemy walczyć, żeby odbić jezioro jeszcze w tym sezonie – tłumaczył prezes TTBS. –  Będziemy codziennie kontrolowali jezioro, aby codziennie ten standard który był utrzymywany przez TTBS do tej pory, był dalej kontynuowany – dodał.

UMOWY PRACOWNIKOM NIE ZOSTANĄ PRZEDŁUŻONE

Z racji wykonywania zadań porządkowych nad jeziorem przez dwa ostatnie sezony, TTBS zainwestowało z pomocą miasta w odpowiedni sprzęt, zatrudniono również dodatkowych ludzi do pracy. Jak ten sprzęt i ludzi zagospodarować – zapytał prezesa Mędrykowskiego radny Kalinka.

– Ze sprzętem mamy co zrobić, bo TTBS nie tylko zarządzał Jeziorem Tarnobrzeskim, zarządza też całym zasobem miasta Tarnobrzega, zasobem własnym i zasobem powierzonym czyli wspólnotami. Sprzęt zostanie wykorzystany do utrzymania i pielęgnacji zieleni na tych wszystkich wspomnianych przeze mnie zasobach – wyjaśniał prezes TTBS.

– Jeżeli chodzi o zespół, to tutaj całe szczęście, że mamy też wsparcie z urzędu pracy i większość pracowników była zatrudniona na umowy ze wsparciem z urzędu. Te umowy naturalnie będą wygasały. Dwie wygasły już w tamtym miesiącu, teraz trzy 1 kwietnia wygasną, końcem maja bodajże dwie i końcem czerwca też kolejne dwie. Rozmawiałem już z pracownikami, wszyscy zostali poinformowani, Ci którym nie będę przedłużał umowy w przyszłości, zostali poinformowani, żeby szukali sobie pracy – dodał.