Słoneczne lub Juliusza Tarnowskiego – tak może już wkrótce nazywać się rondo powstałe u zbiegu ulic Piłsudskiego-Szeroka-Targowa. Drugie nowo wybudowane rondo Mickiewicza-Szpitalna-Niepodległości, może nosić nazwę Siarkowców lub gen. Władysława Andersa. Do 30 sierpnia internauci mogą głosować na wybraną propozycję za pośrednictwem strony www.tarnobrzeg.pl. Zakończył się I etap konkursu na nazwę rond.
W poniedziałek komisja konkursowa, której przewodniczył Prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz, spośród kilkudziesięciu zgłoszonych propozycji wybrała dwie najciekawsze i dwie najczęściej się powtarzające. Teraz internauci za pośrednictwem strony www.tarnobrzeg.pl mogą głosować na wybraną propozycję.
Wśród zgłoszonych propozycji na nazwę ronda Piłsudskiego-Szeroka-Targowa, najczęściej pojawiającą się była „Juliusza Tarnowskiego”. Komisja konkursowa jako najciekawszą wybrała za to nazwę „Słoneczne”. – Chcemy na tym rondzie ustawić kilku metrową palmę, która nieco uatrakcyjni rondo. Dlatego jako najciekawsza wydaje się nam propozycja „Słoneczne”, bo przecież palma nierozerwalnie kojarzy się nam ze słońcem – mówi Prezydent Mastalerz.
Spośród zgłoszonych propozycji na nazwę ronda Mickiewicza-Szpitalna-Niepodległości, najczęściej powtarzającą się była – „gen. Władysława Andersa”. Zaś komisja konkursowa wybrała nazwę „Siarkowców”. – Osoba, która zgłosiła nazwę „Siarkowców” napisała, że są to ludzie związani z miastem. Siarka to przecież historia tego miasta, dlaczego więc nie nadać nowemu rondu takiej nazwy. Poza tym „Siarkowcy” to też kibice Klubu Sportowego Siarka, którzy z zapałem i sercem (tuż obok nowego ronda) dopingują swoich piłkarzy, którzy też tworzą historię naszego miasta – dodaje Prezydent.
Spośród czterech propozycji internauci wybiorą dwie, które zostaną przedstawione przez Prezydenta na sesji Rady Miasta. Ostateczną nazwę wybiorą radni.
źródło: UM Tarnobrzeg
Jak kurna palma? Najjaśniejszemu chyba palma odbiła, skoro wpadł na taki kretyński pomysł…pewnie od upału
tak stołecznie, pewnie i słonecznie od tej palmy mogłoby się zrobić, podobny motyw w Warszawce wykorzystano. Ale co jak co, to najładniejsze rondo w naszym mieście.
A propos „Palmy”- zajeżdża mi tu pewnym rodzajem męskiego kompleksu…
Nie sądziłam, że Pan Prezydent to również pokolenie ” kopiuj – wklej ” – bez fantazji..
Nie ma szans , by w tym mieście było coś oryginalnego , no nie ma….
Żeby tak jeszcze zgęszczali ruchy przy ich spartoleniu, ci pseudo fachowcy od robót drogowych. Uważajcie z tymi nazwami, bo za chwilę trzeba będzie te ronda poprawiać w nieskończoność. Można by je nazwać np. „Rondo Wielkiej Fuszerki”.