Pionier polskiego żeglarstwa patronem bulwaru nad Jeziorem Tarnobrzeskim

Bulwar nad Jeziorem Tarnobrzeskim ma swojego patrona. Decyzja Rady Miasta został nim pionier polskiego żeglarstwa generał Mariusz Zaruski.

Z inicjatywą nadania nazwy wystąpił Tarnobrzeski Okręgowy Związek Żeglarski, w związku z przypadającym na rok 2024 jubileuszem 100-lecia istnienia Polskiego Związku Żeglarskiego. Nadanie nazwy drodze wewnętrznej byłoby upamiętnieniem jubileuszu oraz wyrazem uczczenia Generała Mariusza Zaruskiego, pioniera polskiego żeglarstwa, i inspiracją dla mieszkańców i turystów odwiedzających Tarnobrzeg i jego jezioro, do bliższego poznania tej niezwykłej osoby – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Uroczyste otwarcie „Bulwaru Generała Mariusza Zaruskiego” zaplanowane zostało na drugą połowę mają b.r.

*****************************

Mariusz Zaruski urodził się 31 stycznia 1867 r. w Dumanowie (obecnie Ukraina). W 1885 r. zdał maturę i wyjechał na studia matematyczno-fizyczne do Odessy. Tam urzekło go morze. Zaczął je malować i przeniósł się do Szkoły Sztuk Pięknych. W wakacje pracował zaś na żaglowcach pływających na Daleki Wschód.

Studia i żeglowanie nie przeszkodziły mu w podjęciu działalności w polskiej konspiracji niepodległościowej. Został za to aresztowany i w 1894 r. zesłany do Archangielska. Tam ukończył Szkołę Morską z patentem szturmana żeglugi wielkiej. Ponieważ władze potrzebowały wykwalifikowanych oficerów, gubernator Archangielska wyraził zgodę na służbę Zaruskiego na statkach pływających poza obszar Rosji. Wracał honorowo i po każdym rejsie meldował się na posterunku policji. Z czasem został kapitanem statku handlowego.
Po zakończeniu kary Zaruski wrócił do Odessy, a w 1901 r. przyjechał do Krakowa. Ukończył studia malarskie na Akademii Sztuk Pięknych. Ponieważ jego żona chorowała na płuca, w 1907 r. przeniósł się do Zakopanego. W Tatrach odkrył swoją nową pasję. Wytyczał szlaki turystyczne, zorganizował system przewodnictwa górskiego, a w 1909 r. założył Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dokonał także pierwszych zimowych wejść i zjazdów narciarskich z wielu tatrzańskich szczytów. Pisał do wielu gazet oraz zaczął pisać książki: „Współczesna żegluga morska” (pierwszy w dziejach piśmiennictwa polskiego fachowy podręcznik żeglarski), „Podręcznik narciarstwa”, „Przewodnik po terenach narciarskich Zakopanego i Tatr Polskich”.

Po wybuchu I wojny światowej włożył mundur i związał swe losy z I Brygadą Legionów Polskich. Miał wówczas 47 lat i stopień szeregowca. Jego liczne zdolności i talent organizacyjny sprawiły, że szybko awansował. W grudniu 1917 r. powrócił do Zakopanego, gdzie przez dwa lata pełni funkcję komendanta Polskiej Organizacji Wojskowej. 11 listopada 1918 r. wstąpił do Wojska Polskiego. W stopniu majora został dowódcą 11 Pułku Ułanów, na którego czele w roku 1919, walcząc na froncie litewsko – białoruskim brawurowo zdobył dworzec kolejowy w Wilnie, za co uhonorowany został Krzyżem Virtuti Militari. Nieustanne boje przyniosły mu wiele odznaczeń i szybki awans. Od marca 1923 r. do końca kwietnia 1926 r. pełnił funkcję adiutanta generalnego Prezydenta Rzeczypospolitej Stanisława Wojciechowskiego. Miał wówczas stopień generała brygady. W „wojskowym” okresie życia nie zaniedbywał działalności literackiej. Napisał w tym czasie między innymi zbiór opowiadań „Na morzach dalekich”, opowiadanie „Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe”, „Na bezdrożach tatrzańskich”. Napisał również podręczniki z dziedziny jeździectwa „Rząd koński” i „Nauka jazdy konnej”.

W latach 30. XX wieku znów poświęcił się sprawom morskim. Współorganizował Yacht Klub Polski oraz Ligę Morską i Kolonialną. Zintensyfikował działalność Komitetu Floty Narodowej. Jego niezwykłe zaangażowanie w pracę na rzecz KFN już po sześciu latach przyniosło niezwykłe rezultaty – w roku 1929 ze składek od ludzi zakupiono „Dar Pomorza” i wiele innych jachtów pełnomorskich. Zorganizował Morską Komisję Terminologiczną, która opracowała polską terminologię morską i opublikowała sześć tomów słowników porównawczych do wersji angielskiej, francuskiej, niemieckiej i rosyjskiej.

Od 1929 r. wprowadzał liczną grupę harcerzy w arkana żeglarstwa. Od 1935 r. był kapitanem szkolnego szkunera „Harcerz”, przemianowanego wkrótce na „Zawiszę Czarnego”. Ostatni rejs na „Zawiszy” ukończył latem 1939 r. Nie popłynął w przygotowany na sierpień kolejny rejs. Postanowił nie opuszczać kraju w obliczu nadchodzącej wojny, choć mógł uratować i siebie, i załogę, i statek, który w końcu przejęli Niemcy.

Od września 1939 r. ukrywał się we Lwowie. W 1940 r. został zadenuncjowany, aresztowany i skazany na pięć lat zesłania. Ze względu na chorobę serca w październiku 1940 r. przetransportowano go do szpitala więziennego w Chersoniu.
Według dokumentów szpitalnych zmarł 8 kwietnia 1941 r. Został pochowany na chersońskim cmentarzu, ale dokładnej lokalizacji grobu nie udało się ustalić. Ma też symboliczną mogiłę na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem i równie symboliczne miejsce pochówku w wodach Zatoki Gdańskiej, gdzie rozsypano ziemię z cmentarza w Cherosniu.

Subskrybuj
Powiadom o
17 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Mnich
1 miesiąc temu

A co ten człowiek ma wspólnego z Tarnobrzegiem?? To w Tarnobrzegu nie ma ludzi którzy oddali życie w obronie miasta. KOLEJNE blazenstwo urzędujących. Mam nadzieję że w tej,, uroczystości ” nie zobaczymy tych co ośmieszali się przez pięć lat.

obywatel
1 miesiąc temu

Kolejny PIC dla miasta oraz kolejne stowarzyszenie (związek) z którego mieszkańcy nie mają żadnego pożytku i który to związek hobbystów ( bogaczy)chce się zapisać w historii miasta .

Zdumiony
1 miesiąc temu

Postać zacna Tylko brak związku z Tarnobrzegu em a nawet Podkarpaciem
Ego wnioskodawcy znaczne a Bożek i radni poszli za ciosem
Mnie to osobiście nie przeszkadza ale No właśnie ale są zacnie związani z miastem i regionem zappmniani z powodów politycznych
Tych Rada nie chce od grzebać to Pan G górą

Wyborca
1 miesiąc temu
Reply to  Zdumiony

Najważniejsze oddanie nazwy uroczyste

ODYSEUSZ
1 miesiąc temu

Nie rozumie co ten jegomość ma wspólnego z Polską , ma się wrażenie że czyta się biografię ukraińca !

Gość
1 miesiąc temu
Reply to  ODYSEUSZ

Walcząc o Polskę a potem budował ją . Wystarczy życiorys przeczytać konfederacie ruski trollu amebo onuco

ODYSEUSZ
1 miesiąc temu
Reply to  Gość

Ćwoku Odessa , Dumanów to nie Polska, a tym bardziej Tarnobrzeg ! Powinniśmy stawiać na lokalnych bohaterów, a nie sięgamy po obcych całkowicie nie związanych z Naym miastem -żeby przynajmniej przejeżdżał:). Po za tym kozacka onuco ,patrz co ci twoi ukraiścy „bracia” wciskają Polakom do żarcia, tak wygląda wdzięczność kozaka!

zboze-zepsute
Marian Koniuszko
1 miesiąc temu
Reply to  ODYSEUSZ

Dokładnie

Dorian
1 miesiąc temu

Powinni nazwać tą ulice imieniem naszego wspaniałego rekordzisty w przebywaniu w lodzie

ODYSEUSZ
1 miesiąc temu
Reply to  Dorian

No chyba cię POjebało totalnie !

Dorian
1 miesiąc temu
Reply to  Dorian

Spokojnie, to był sarkazm

Anka
1 miesiąc temu

On wiedział w ogóle gdzie leży Tarnobrzeg?,paranoja,dla czego akurat żeglarstwo?

niespokojny
1 miesiąc temu

A czy nie lepiej byłóo bulwar nazwać „Bulwarem nieudanych rządów prezydentów tarnobrzeskich”?

niespokojny
1 miesiąc temu
Reply to  niespokojny

Sorki, powinno być BYŁO a nie byłóo. Się mi niechcący kliknęło przed sprawdzeniem tekstu przed wysłaniem.

Tarnobrzeg to my, a nie wy
1 miesiąc temu

Dlaczego osoba nie związana z Tarnobrzeg iem ma deptak? Czy radni wiedzieli na kogo głosują? Czy podnieśli łapy bo im tak ktoś kazał? Wszyscy do wymiany, wszyscy czas odświeżyć RM.

To jest kpina
1 miesiąc temu

Lepiej gdyby Jaś Dolega miał swój skwer

Podejrzliwy
1 miesiąc temu

Proponuję nazwę
„niezadowolonych mieszkańców Tarnobrzega z rządów lokalnych prezydentów” 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to
17
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content